Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
JEST CIEZKO

JAK DO TEJ PORY WSZYSTKO IDZIE ZGODNIE Z PLANEM.NA POSILEK JEM PLATKI OWSIANE ZALANE GORACA WODA Z ODROBINA WEGETY.WIEM ZE NIE POWINNA BYC TO RACZEJ SOL BO TAKIE PRZYPRAWY JAK WEGETA SA NIEZBYT ZDROWE ALE LEPIEJ SMAKUJE.JAK KRUPNIK.MUSZE ZNOW NAUCZYC SIE MOWIC "NIE" KIEDY KTOS MI ZAPROPONUJE COS DO JEDZENIA.DZISIAJ MI SIE TO UDALO.

DO POLUDNIA PRZYSZLA MI TAKA MYSL DO GLOWY ZEBY UPIEC Z CORCIA CIASTECZKA...JEDNAK SZYBKO Z TEGO POMYSLU ZREZYGNOWALAM BO NA PEWNO BYM SIE NIE POWSTRZYMA OD ZJEDZENIA KILKU.WIEC LEPIEJ NIE KUSIC LOSU I SOBIE ODPUSCILAM.

DO WIECZORA DALEKO WIEC KUBEK Z HERBATKO MI CIAGLE TOWARZYSZY ZEBY NIE DOPUSCIC DO SSANIA ZOLADKA...BO INACZEJ BEDZIE CIEZKO JAK TO WIECZOREM.

DZISIAJ ROWNIEZ WRACAM DO CWICZEN.WIOSNA CORAZ BLIZEJ WIEC WSZYSTKIE WALECZKI MUSZA KATEGORYCZNIE ZNIKNAC.RAZ NA ZAWSZE

  • Mafor

    Mafor

    6 stycznia 2012, 21:47

    Jak dajesz rade 3 dzien na słonej owsiance??? Ja lubię owsiankę z jabłkiem, cynamonem , orzechami, rodzynkami i miodem :P

  • odzawszegruba

    odzawszegruba

    6 stycznia 2012, 16:11

    U mnie jest podobnie, rezygnuje z pieczenia czegokolwiek :) Głodna jestem jak wilk, herbatę piję cały czas, kawę niestety też często ale jakoś trzeba ten żołądek oszukać :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.