Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
14.12.2011 - 57 DZIEŃ DIETY

           WITAJCIE MOJE VITALIJKI
WCZORAJ WRÓCIŁAM DO DOMCIU.OD RAZU PO POWROCIE ZABRALIŚMY SIĘ Z MĘŻEM ZA SPRZĄTANIE.NIESTETY DZISIAJ RANO MOJE SŁOŃCE JUŻ ODJEŻDŻAŁO.
RESZTĘ DNIA SPRZĄTAŁAM.JESZCZE JUTRO I BĘDZIE OK.PRZYKRO MI STWIERDZIĆ ALE PRZYBRAŁAM NA WADZE 1kg.NIESTETY TAK SIĘ KOŃCZY JEDZENIE PIZZY,KEBABU,LODÓW,ITD.ALE DZISIAJ WSKOCZYŁAM JUŻ W SWÓJ PLAN DNIA I DIETY I ZAMIERZAM DO ŚWIĄT JESZCZE TROCHĘ ZRZUCIĆ.
W ŚWIĘTA RACZEJ ODPUSZCZĘ SOBIE DIETKĘ.ZJEM KAŻDEGO DANIA W MAŁEJ ILOŚCI.PO PROSTU NIE BĘDĘ SIĘ OBRZERAĆ JAK TO BYWAŁO CO ROKU ŻE CZŁOWIEK Z FOTELA NIE MÓGŁ WSTAĆ.
                A WIĘC DO JUTERKA MOJE MIŁE.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.