Hej Kobiety
Co u Was słychać?? Mam nadzieję że trzymacie nadal swoje diety i nie poddajecie się tak łatwo. Ostatnio nie miałam dużo czasu, bo szukam pracy, ale standardowo czasami oczywiście Was podglądam ( choć dziś może trochę nadrobię zaległości w czytaniu).
Dziś uświadomiłam sobie, że do mojego celu zostało tylko i wyłącznie 3,5 kg. Czy dam radę? Oczywiście że tak, bo jak nie ja, to kto? Szczerze, to nawet nie wiem kiedy ten czas (dbam o siebie od 13 lutego) i kilogramy minęły, ale jestem BAAARDZO zadowolona z efektów. Wiem, że jeśli coś poprostu CHCE to mogę to osiągnąć. Ok, koniec marudzenia:)
Trzymam za Was kciuki