Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
7 dzień , piątek i kontrolne ważenie


A więć tak, po wczorajszym ważeniu zaskoczenie 7 dni i   -1,40 kg. Zaskoczenie i obawa czy nie za dużo , ale po wyjaśnieniu moch wątpliwości okazało się że na początku może tak być :D

Diety się trzymałam , podjadanie też się zdarzyło , troszkę chipsów i gorzkiej czekolady ,  Kawa z cukrem i mlekiem, herbata słodzona i z sokiem malinowym z tego chyba szybko nie zrezygnuję :D 

Ćwiczyłam 3 razy w tygodniu, troszkę było ciężko bo już od dawna nic nie robiłam , nie chce mi się fakt ale te 3 razy muszą być , spalanie i wzmocnienie , nad mięsniami też trzeba troszkę popracować :)

Dzisiaj ósmy dzień mojej diety, pierwszy raz nie smakował mi obiad i nie byłam w stanie go zjeść . Ogólnie pozostałe obiadki pyszne , oby tak dalej .

  • Iwona012017

    Iwona012017

    29 stycznia 2017, 09:50

    Dziękuję :)

  • roogirl

    roogirl

    28 stycznia 2017, 22:34

    Gratuluję spadku i oby dalej.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.