Spadek w ciągu doby o 0,7kg? To chyba też jedna z cech tej diety. Chudnie się skokowo. Dziś zobaczyłam stan z jakim zakończyłam dietę na jesieni. Więc można uznać, że efekt jojo odpracowany w tydzień. Było tego co prawda tylko 1,5kg, ale to chyba również dowód na to, że przyśpieszenie przemiany jest.
Poza tym byłam wczoraj jeszcze na masażu. Takim odchudzającym. Dziewczyna mnie wytarmosiła tak, że wychodząc miałam wrażenie luźniejszych spodni.
Dziś na śniadanie: Amarantus na sypko (ciepły!) z pomarańczą i cynamonem
przekąski - pomarańcze,
obiad: leczo bez tłuszczu (z zamrażarki)
kolacja - tuńczyk z ogórkiem kiszonym
A wczoraj na obiad był kurczak w pomidorach. Fajny patent - wlałam do garnka przecier pomidorowy własnej roboty, zagotowałam, wrzuciłam pokrojoną pierś z kurczaka, pół cukinii, popieprzyłam. Myślę, że można rozrobić wodę z koncentratem ze sklepu i tez będzie ok. Trochę to zgęstniało, więc nie było jak zupa i smakowało super. Do tego pół torebki ryżu brązowego.
Poza cukinią można dołożyć wszystkie warzywa dozwolone z fazie I, np. pieczarki, paprykę, fasolkę szparagową czy brokuły. Wybór jest duży http://szybkaprzemiana.pl/dieta-przyspieszajaca-metabolizm-faza-1/
paniania1956
3 marca 2015, 18:17Iwo mnie przy tak wolnym spadku nic nadto nie wisi:) - tzn tyle ile wisialo przy 141 tyle i teraz tylko mniej. Moze to zasluga genow,moja skora sie regeneruje i kurczy. Wiele osob sie zalamuje, zazwyczaj po gwaltownym schudnieciu ale i w takiej sytuacji warto poczekac ze trzy lata:)- zauwazylam ze wlasnie tyle czasu potrzeba na obkurczenie sie skory. Innymi slowy: skora tez sie kurczy ale cztery razy wolniej.Ja coz, przy 141 tez mi wisialo i nie przeszkadzalo wiec dlaczegozby mialo przeszkadzac teraz kiedy tego zwisu jest zdecydowanie mniej?:)))
puszysta43
3 marca 2015, 10:24Ładnie Ci idzie, życzę dalszych sukcesów :-)))
agusia70
3 marca 2015, 07:03Podoba mi się Twój jadłospis. Muszę znaleźć coś dla siebie, bo z głodu umrę, a dalej gruba będę:(