Dziś w pracy była prezentacja dla klientów. Jak zwykle po takiej imprezie została fura jedzenia z cateringu. Pięknie wyglądające kanapki, ciasta i owoce. Weszłam do kuchenki, odsunęłam tace na bok i wyłożyłam swoje dietowe jedzenie. Nawet nie skubnęłam!!! Tylko wzięłam parę kawałków szarlotki dla moich facetów. W domu też będę trenować silną wolę!!
Dziś zaczął się mój trzeci tydzień bez glutenu.
NormaJeane
26 listopada 2014, 16:05Pięknie! :D
fantazja18-55
26 listopada 2014, 15:30gratuluuuuje :*
azoola
26 listopada 2014, 15:27Brawo!