Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 984 - waga 107,4 - drgnęło!!


No nareszcie. Presja szwagra oraz perspektywa zobaczenia na wadze dwóch jedynek obok siebie, co byłoby moim rekordem, zagoniła mnie do roboty! W zeszłym tygodniu, po weekendzie odstawiłam wszelki gluten. Jest łatwiej niż myślałam. Bez kanapek da się żyć, spagetti z makaronem ryżowym smakuje super, a mięso do gulaszu obsmaża się bez mąki, a potem najwyżej ciut ziemniaczanej. A od poniedziałku przerabiam dietę przyśpieszającą metabolizm wg Halie Pomroy. Książkę kupiłam już dawno, czekałam na moment gdzie w planie nie ma żadnych imienin. Jest całkiem, całkiem. Pierwszy tydzień przeznaczyłam na poznanie zasad i przepisów, ale zbyt dużych odstępstw nie ma. Tylko do gimnastyki się nie zebrałam, @ i inne sprawy nie pozwoliły.Największy problem - zakaz kawy. Wczoraj dopadł mnie taki syndrom odstawienia, że nie wiedziałam jak się nazywam. Wiedziałyście, że kawa przeszkadza w odchudzaniu? Szczególnie na poranna na czczo. W ogóle polecam książkę nawet do poczytania od tak. Autorka opisuje m. innymi działanie hormonów i ich wpływ na metabolizm, warto to wiedzieć

  • sarna88

    sarna88

    23 listopada 2014, 09:04

    zaciskaj poślady i do dzieła :)

  • mikusia1971

    mikusia1971

    20 listopada 2014, 16:21

    Ja piję spore ilości kawy i jak na razie nie przeszkadza mi to w odchudzaniu:)

  • agusia70

    agusia70

    20 listopada 2014, 07:08

    Dlaczego odstawienie glutenu ma pomóc w odchudzaniu? Tylko Tobie czy ogólnie?

    • iwa1970

      iwa1970

      20 listopada 2014, 07:19

      mnie, bo mam nietolerancję drożdży, żyta i pszenicy. Innym też powinno pomóc bo gluten, a szczególnie pszenica, która jest bardzo zmodyfikowana przez różne dziwne krzyżówki nad którymi stracono kontrolę, jest oskarżana o "pszeniczne brzuchy", wilcze apetyty, problemy z przewodem pokarmowym, skórą i wiele innych. Polecam Książki Williama Davisa " Życie bez pszenicy" albo "Kuchnia bez pszenicy". Bardzo klarownie to wytłumaczył. Aż się włos na głowie jeży co my jemy.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.