Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 845 - waga 106,2 urodziny męża i porażająca
myśl


Tortu nie będzie, jakoś tego nie praktykujemy. Ale jutro normalnie impreza, już się boję. Choć może po dzisiejszych przemyśleniach uda się wygrać z pokusą. Byłam na zakupach prezentowych dla M i zaszłam do pasmanterii. Rozmawiałyśmy z właścicielką o kondycji na starość i o ile lepiej funkcjonują wtedy osoby szczupłe. Idąc potem do pracy, nie wiem dlaczego trafiła mnie myśl. Zawsze miałam zakodowane, że mam ok. 40kg(!!!) nadwagi. I nagle olśniło mnie, że gdybym schudła połowę, czyli 53kg, to nadal kurde nie miałabym niedowagi!! A wręcz przeciwnie - według standardu: wzrost minus 10kg, byłaby to waga idealna!!!! Zemdliło mnie.

  • mikusia1971

    mikusia1971

    4 lipca 2014, 15:55

    To ja wzrost - 10 kg powinnam ważyć 45 kg, a ja takim wychudzonym szkieletem nie chcę być : ) miłego popołudnia : )

  • katinka75

    katinka75

    4 lipca 2014, 15:55

    mój tez ma jutro imprezę urodzinową :) tort robię :P a co do wagi - no cóż, chyba taka prawda ...

  • LittleWhite

    LittleWhite

    4 lipca 2014, 15:34

    Właśnie przy wadze wzrost -10kg czułam się najlepiej w całym swoim życiu. Schodzę z powrotem do tej wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.