Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 473 - waga 96,5


Po trzech tygodniach bez diety, kilku imprezach i kilku kartonach lodów - wracam do  diety i siłowni. Pilnowałam tylko jednej zasady - zero chleba. Efekty - kilogram nadwyżki zrzucony w dwa dni. Dziś mam tyle co trzy tygodnie temu. Nie wiem czy to zasługa braku chleba czy podniesionej przemiany materii - grunt, że efektu jojo nie ma.
Poza tym - komary wielkie jak bombowce - dziś w ogródku zdziabały mnie w samą...., W domu też pełno. Poddałam się - zadzwoniłam do fachowca i zamawiam moskitiery przynajmniej do sypialni i salonu.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.