ale się oparłam. Byłam na drugim śniadaniu, byłam na obiedzie i nic. Tylko nakryłam półmisek serwetką, żeby nie patrzeć. Teraz już się na górę do kuchni nie wybieram, więc zwycięstwo!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.