Witam Wszystkich Noworocznie...
Chyba nie było takiego roku (odkąd się odchudzam czyli od lat) żebym już częściowo odchudzona wchodziła z impetem w Nowy Rok! Zawsze swoją batalię rozpoczynałam od Nowego Roku, od noworocznych postanowień itd.
W związku z powyższym wiem, że 2016 r. to będzie rok kiedy sukcesem zakończę swoje odchudzanie i rozpocznę mądrą stabilizację!
Stary rok zakończył się sukcesami w pracy, co jeszcze bardziej motywuje mnie do bycia lepszą na każdej płaszczyźnie życia! 2015 rok należał do mnie i był bardzo dobrym rokiem, a 2016 będzie jeszcze lepszy!
Postanowienia są, a i owszem - a u Was?