Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny dzień zaliczony:)
23 marca 2013
Jak na razie idzie dobrze, no i dziś na wadze pojawiła się 6 z przodu:) 69,9 :) Niby nic a cieszy:) Dziś znowu rowerek godzinkę i pół godziny wiosłowania. Strasznie ciężko jest mi wygospodarować te półtorej godziny dla siebie w ciągu dnia, zwłaszcza, że mały krótko śpi, ale staram się jak mogę... Z dietą też dobrze leci, piję litrami zieloną herbatę, żeby zagłuszyć głód. Najgorzej jest jak jestem głodna a gotuję jakiś pyszny obiad dla rodziny. Niestety codziennie muszę z tym walczyć, a jutro smażę schabowe z serem i pieczarkami:( Nie kuszę się jednak na nic, bo szkoda mi wysiłku, który wkładam w odchudzanie.Oby tak dalej trzymać i będzie dobrze. Chciałabym schudnąć jeszcze 10 kilo, a później zobaczymy...
fantasia1983
18 kwietnia 2013, 09:20Cieszę się że dobrze Ci idzie. Nic nie piszesz więc nie mogę niestety skomentować Twoich postępów, ale życzę powodzenia w dalszej walce o piękną sylwetkę.
marysiaZsadu1989
14 kwietnia 2013, 16:49Irminkooo co tak cichutko u Ciebie? zadnych wpisow i nic, zyjesz tam? :*
marysiaZsadu1989
5 kwietnia 2013, 19:18hej Kochaa! :) wlasnie przeczytalam Twoja wiadoosc, nie zalamujmy sie i nie poddawajmy! :) z calej naszej grupy wsparcia do Ciebie mam najwiekszy setyment i owiem Ci okropa rzecz.. ciesze sie ze tez nawalilas haha bo mozemy zaczac od nowa razem :) co Ty na to kochana? :):):)
mery90
5 kwietnia 2013, 15:31gratuluję tej 6 z przodu!
mrnmlka
31 marca 2013, 13:26Mi też się niedawno udało ujrzeć szósteczkę z przodu :) No i widzę, że mamy podobny cel ;) Trzymam kciuki, i życzę duużo silnej woli i radości na święta ;*
Marta11148
24 marca 2013, 21:54Gratuluje! Ja wrecz marze o 6 z przodu ;) Gonie Cie ;)
Irminkaaa
24 marca 2013, 21:01Dzięki kochane:)
Irminkaaa
23 marca 2013, 22:02Potrzebna, potrzebna:)
fantasia1983
23 marca 2013, 21:51Tobie nie potrzebna motywacja... genialnie radzisz sobie bez głupich zdjątek gołych dziewczyn na plaży! Gratuluję i pozdrawiam:)
olasek86
23 marca 2013, 21:43oj brak czasu przy maluszku, oj coś o ty wiem, mój ma prawie 9 miesięcy i tak daje popalić, że nie wiem. Powodzenia, widać że jesteś świetnie zmotywowana.