Trochę stresu u mnie ostatnimi czasy i @ przyszło wcześniej no i waga nie ma co ściemniac większa niż na pasku , postanowiłam przed świętami się trochę opamiętac ale rano do kawki zjadłam kawałek tortu ... no i gdzie wtedy była ta moja silna wola ?! Zła jestem sama na siebie , robi się cieplutko , ciuchy trzeba zrzucac a mi brzuch odstaje jak mały ponton :((((
Sobotnia imprezka udana .Gosiulka sdmuchneła 3 świeczki na swoim torcie Hello Kitty. Mojej roboty :)) Oto parę fotek :))
ElinkaK
2 kwietnia 2010, 20:57Wszystkiego Naj dla Córci!!! A Ty Kobieto wyglądasz super i promiennie a do tego taka zalatana. Dzieki za pocieszenie no ale smuci mnie ta jutrzejsza porażka wkońcu sobie nanią zasłużyłam.No kij pomyślałam że przez świeta bede sie starac na tyle ile sie da ale nie bede sie katować a poświetach musze opracować jakiś plan.W zeszłym roku o wiele lepiej mi szło i szybszy był spadek wagi ale nie miałam dwójki dzieci i zabierałam sie za odchudzanie dopiero jak Adaś miał przeszło 21 miesięcy.No nic zobaczymy.Pozdrówki i Wesołych spokojnych i zdrowych świąt.
agapa776
29 marca 2010, 22:12Irenko,dla mnie to Ty jesteś wzorem do naśladywania w ciężkich chwilach.Jest Ci bardzo ciężko i jak bozię kocham gdybym tylko wiedziała jak Ci można pomóc byłabym jako jedna z pierwszych,która bym coś dla Ciebie zrobiła.Jednak mimo wszystko potrafisz sobie poradzić i zawsze wyglądasz prześlicznie i kwitnąco.Kochana los się jeszcze dla Was zmieni,jestem tego pewna a Ty nadal będziesz śliczną kobietą:)))Ucałuj dzieciaczki ode mnie
hitu1212
29 marca 2010, 15:55...trzymaj ją rękoma i nogami,...wiem,że się wyrywa na lewo i prawo,ale ta silna wola jest nam potrzebna!!!...trzymam kciuki za Ciebie-niedaj się...-powodzonka....
madzialaa
29 marca 2010, 14:36ja też potrzebuje pomocy :( ja opamiętam się w tygodniu to szaleję na weekendzie i tak w okolo :( a waga rośnie i wraca itd, nie wiem gdzie się podziała dawna Madzia, tak dalej być nie może :( aż płakać mi się chce.
tomija
29 marca 2010, 11:55tort śliczny:))a słaba silna wola poszła z moja na rogaliki drożdżowe i kawke:))ja już nie mam do siebie sił...czuje ,ze za chwile strace wszystko co osiągnęłam w odchudzniu...buziaki sis ,buziaki
aniolek50
29 marca 2010, 10:10FAJNY TORT GRATULUJE ZDOLNOŚCI NIEŹLE ON CI WYSZEDŁ. MNIE URODZINY CZEKAJA 9 KWIETNIA ALE BĘDZIE TYLKO TORT I KAWA NIC WIĘCEJ NIE ROBIĘ KRUCHO OSTATNIO Z KASĄ WIĘC NIE BĘDĘ ROBIĆ UCZTY I POSTAW SIĘ A ZASTAW SIĘ ŻEBY PÓŹNIEJ POŻYCZAĆ. A TY DASZ RADĘ JESTEŚ SILNA KOBIETĄ POKUSY ODEJDĄ I BĘDZIE OK TRZYMAM MOCNO KCIUKI. SERDECZNE ŻYCZENIA DLA KRUSZYNKI :)