Witajcie kochani... Tak wogóle to miałąm sie położyć po pracy, bo mam niedociągnięcia w tym temacie - ale zaraz to zrobię, po tym wpisie. Obiecałąm sobie,że nawet cztery godziny pośpię, jak zdołam. A chciałam wyjaśnić w temacie tego nieodchudzania się, tego niećwiczenia. To nie tyle, że to lenistwo, brak ochoty, brak czasu I niesprzyjające warunki. Może wszystko po trosze, aler najbardziej chyba, to - że ten ostatni czas to coś dzieje się z tym moim zdrowiem, szwankuje I to tak od wrzesnia, kiedy to pojechalam do szpitala z za wysokim cisnieniem.... To za wysokie, to za niskie, to cos z sercem, to podle samopoczucie - itp, itd. I wiecie co, ostatnio dochodzę do wniosku, że być może przyczyną jest I też to moje branie leków, - a branie leków to nie tylko dobra speawa, to nie tylko pomoc I ulga. Branie leków tak przez długie zwłaszcza lata, może też w końcu zacząć przynosić złe efekty, zwłaszcza ,że mam taki lek który biore już długie lata. To w końcu czlowiek jest zatruty, uzalezniony, a ja stanowczo ostatnio jakbym coraz gorzej sie czuła/ Zaczynam z tym robić porządek, zejdę z tego oczywiście pójdę potem do lekarza, ale zanim do niej dojdę to ,,zejdę,, . Zaczynam brać co drugi dzień, przez pare dni, potem co trzeci, oczywiście będę ostrożna, bo napiszecie ,,żebym nie robiła tego sama, I będziecie poniekąd miały rację . Trzeba zejść z tych leków, bo już tą głowę mam zatrutą, tylko jeden będę brałą aż do wizyty u neurologa. Oczywiście musze poprosić moją doctor ,żeby zapisała mi taka wizytę, bo tu z wszystkim chodzi sie do jednego lekarza, takiego internisty, czyli pierwszego kontaktu, tu on leczy sprawy I neurologiczne I wszystkie inne. A tu pora zrobić może EEG, bo pare lat minęło, - A jakby nie patrzeć ja przez cały czas lecze sie bioenergoterapeutycznie też . I to przecież przynosi efekty - pozytywne mam na mysli. A ostatnio dojrzałąm duchowo, a I doszłam do nowych doświadczeń .... Po prostu widzę, że te leki zaczynają mi byc niepotrzebne. To tak na razie tyle w tym temacie - może innym razem napiszę jeszcze cos konkretniejszego. I wyjaśnię. --- --- A tymczasem pare słów optymistyczniejszych, może . I radośniejszych. No już to jest radosne ,że zdrowie troszeczkę lepiej. Wczoraj ciśnienie bez leków; 150/ 81/53, dzisiaj bez leków; 120/ 82/ 55. To prawda,że niezłe ? Myslę,że dojdę do lepszego samopoczucia wogóle. A to znaczy,że jak będzie lepiej to I wrócę do ćwiczeń I do aktywności wogóle. A o tych pozytywnych efektach, to nie wiem czy napisać, ale ostatnio zajmowałam sie ( na odleglość, mentalnie, ) chłopcem, który miał taka epilepsję, że upadał kilka razy dziennie, wszędzie gdzie to tylko możliwe I niemożliwe, nawet w wannie, zajęłam sie bo szkoda mi było dziecka. Nie wiem czy ja mu pomogłam,,,czy może nagle lekarze ?,,, czy leki ?... Nie wiem , może nie ja , ale ważne,że chłopiec przestał upadać, I to jest fantastyczne, bo miał ten problem od urodzenia, a ma sześć, czy siedem lat. Dobrze,że już nie upada, obojętne co mu pomogło. Powiecie pomóż sobie, z tymi problemami neurologicznymi.... Tak słusznie, może nie będę takich rzeczy pisać, bo musiała bym dużo tłumaczyć, I że właśnie dlatego,że coś ja, to jeszcze troche żyję. No ale zaglębiłam się - może niepotrzebnie. Kochani nie zwracajcie na to uwagi .
Wiecie co, kupiłam sobie ostatnio sukienkę, a wiecie dlaczego to takie istotne ?...Dlatego,,,że nigdy bym sie nie odważyła kupic sukienki na ten rozmiar, mój obecny, czyli 20 - stkę. Dla mnie to dobry omen,ze strace niepotrzebne kilogramy, a sukienki to nawet nie przymierzyłam chociaż kupiłam ja juz pare tygodni temu, może na początku grudnia . Ale to jest coś, zaskoczyła mnie ta moja odwaga. Przymierzę ją dzisiaj, jeszcze kupiłam sobie bluzeczkę taka z kołnierzykiem bebe. Tak to sie kiedyś mówiło, coś mi sie ostatnio podobają. Mam już takie dwie . No I cos takm jeszcze bluzeczkę ale taka bardziej prosta typu bawełniana, ale z lajkrą, pare piżam, sobie, córce, spodnie.... To tak pochwaliłam sie - nieładnie. A tak wogóle to jestem pełna optymizmu I energii. Zreszta ta druga to zawsze mnie rozsadzała I nie opuszcza mnie - tylko widocznie przyszła pora zrobic jakies radykalne cięcia z tym wszystkim. A teraz zanim się położę, to skończę czytać ten ,, Czas fraktalny,,, zostało mi 15 karteczek,,, bo czeka mnie ciekawa bardzo która zaczęłam Psychologia ezoteryki, bo koleżanka wzięła. Teraz oddała , to mogę kontynuować. Interesujące - Osho - pisarz. To tymczasem, do usłyszenia, buziaki - Irena