Hej, hej !
Ostatnio to tak mi się chce tutaj pisać, że mogłabym dodawać wpis co 2 godziny haha .
Po tytule pewnie myślicie, że nie było aktywnie. A tu psikus! Wstałam, zjadłam śniadanie, wyszłam z psem, powiesiłam pranko i pojechałam do sklepu. Wróciłam to ogarnęłam chatkę i leżałam przed tv. Pierwsza godzina minęła, druga godzina i trzecia godzina.. Wstałam z wielkim pragnieniem, a w domu wody nie ma. Ogarnęłam się i poszłam do sklepu. Kupiłam wodę x 2 i pomyślałam, że chciałabym kisiel z herbatnikami na kolację, potem doszłam do wniosku, że jednak wolę napój energetyzujący. I tak stałam w tym sklepie i patrzę, o izotonik po przecenie! No lepiej jak wezmę 700 ml za taką samą cenę co energetyk, a to mała puszeczka. Stałam tak w tym sklepie i liczyłam drobniaczki w moim cieniutkim portfelu. Przeżywam kryzys ostatnio haha. Czułam się jak malutka dziewczynka. Ale wiecie co, zdałam sobie sprawę, że mam jakieś uzależnienie chyba Kiedyś piłam min 2 energetyki dziennie, potem mi przeszło i teraz widzę, że znowu się zaczyna. Izotonik, cola 0 albo energetyk. Oj niedobrze, niedobrze!
Ale wiecie co, gupio to zabrzmi, ale ten izotonik mnie zmotywował do ćwiczeń haha. Mówię sobie, że mogę go kupić pod warunkiem, że zrobię ćwiczenia jakie sobie zaplanowałam. I widzę, że przyjechał mój wujek z kuzynem i po ćwiczeniach.. Ale pojechali na zakupy i machnęłam mój zestawik :
*Mel B pośladki
*Mel B brzuch
*Mel B abs
*Mel B nogi
*Tiffany boczki
Moje dwie ukchane kobiety Do ćwiczeń zakładam obciążniki po 0,5 kg na nadgarstki. Wiem, że ich waga nie powala, ale po moim zestawie moje ręce mdleją.
No i jestem happy, ogólnie wczoraj miałam doła, dzisiaj już jest okej
A właśnie, wreszcie przyszła @ ! No już czekałam na nią jak na zbawienie i jest! Wreeeeszcie. Ogólnie mam taki problem, że mam @ co 14 dni, teraz przyszła po 18 dniach - może powolutku się ureguluje.
Odkąd pamiętam mam problem z bólem nerek, ostatnio na ok 2 tygodnie miałam spokoj i znowu.. Ahh, a jestem z ludzi, którzy do lekarza starają się nie chodzić. I jakoś muszę to przecierpieć.
Dziękuję Ci FuturaYo . Wczoraj napisałam, że mam ochotę na chipsy, poprosiłam siostrę o nie, a Ty napisałaś, że od tego ma się cellulit itp. I zadzwoniłam do siostry, że jednak ich nie chce! JESTEŚMY TU OD WZAJEMNEGO MOTYWOWANIA SIĘ.
Jeszcze pokażę Wam foteczkę przed ćwiczonkami. Buźkę zamazałam, bo taka piękna, że ktoś się zakocha i co będzie?! HAHAHA Nie patrzcie na moją figurę, bo te spodnie są min 2 rozmiary za duże ;)
Teraz lecę do Was, buziaki
Dzień bez słodyczy
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
Dzień z zestawem ćwiczeń
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
Dzień z balsamowaniem
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31
UlaSB
4 maja 2014, 08:48Super masz tę Marylin na ścianie :) I figurę też, niestety... :P Fajnie, że jesteś w tak świetnym humorze :) Ja też ćwiczę z butelkami wody 0,5 kg i to tak się wydaje, że niedużo, ale chwilami mało się nie ... z wysiłku, bo jak się ćwiczy trochę dłużej, to się to obciążenie jednak czuje :) Fajne masz te spodenki :) A izotoników, coli i tym podobnych na szczęście nienawidzę, więc nie mam z tym problemu :)
HardcorowaPanna
3 maja 2014, 23:33Dobrze ze zabrałas sie za te cwiczenia :)
majka1507
3 maja 2014, 20:29OJ kochana ćwiczysz wytrwale, to ja dziś mam lenia i tylko hh. Pozdrawiam
miniusiowa
2 maja 2014, 23:06też jestem Mel maniaczką ;D ja już od ponad miesiąca nie pije gazowanego i energetyków, jak ostatnio wzięłam łyka od kogoś to mi się później cały dzień odbijało :( ja też mam tak czasami że cąły dzień leże, a nagle coś mnie tak i potrafie zrobić 2 razy tottaly fit i jeszcze dodatkowe przysiady
Milena.milena1
2 maja 2014, 22:32Jezeli chodzi o ten bol nerek to powinnas isc do lekarza i sprawdzic na wszelki wypadek. Z nerkami nie ma zartow!!! Uwierz mi wiem cos o tym!!! Energetyki to najwieksze zlo na klopoty z nerkami...... Zgrabna z Ciebie dziewczyna!!! Nawet w tych spodniach ;-)
Invisible2
2 maja 2014, 23:12Jeszcze daleko do perfekcji, ale dziękuję ;)
hulopowiczka
2 maja 2014, 22:15ja na szczęście za takimi napojami nie przepadam:) dobrze że Cię to zmotywowało do ruchu:) taka mała rzecz a jaki efekt:D
333kociaczek333
2 maja 2014, 22:10Dziękuję :)
vitalia92
2 maja 2014, 20:29Super pocwiczone :)