Hejoł!
Powiem Wam krótko, że i piątek i sobota impreeeza.
Wypiłam trochę, ale wytańczyłam to :))
Co do jedzenia, na 1. imprezie garść paluszków i mini pierś z kurczaka, a na 2. imprezie mini garstka chipsów.
Czyli na tyyyle czasu to prawie nic.
Waga leci w dół, nie pamiętam kiedy ostatnio widziałam tak niski wynik!
Wiem, że ostatnio mniej jem, a jak wrócę do normalnego trybu życia to aż taka niska nie będzie, ale póki co trzeba się cieszyć.
W przyszłym tygodniu planuje ważenie, ale kiedy konkretnie to nie wiem.
I dzisiaj doszłam do takiego wniosku.
NIE ŻAŁUJE ANI JEDNEGO DNIA ODCHUDZANIA, A
TO, ŻE WGL. ZACZĘŁAM TO NAJLEPSZA DECYZJA
W MOIM ŻYCIU!
No i nie mam za bardzo kiedy ćwiczyć, bo w czwartek prawko, piątek impreza, sobota impreza, niedziela odpoczywam, a w poniedziałek znowu prawo.
Ale obiecuję, że jakoś to nadrobię (:
Buziaczki chudzinki! :*
emiiily
3 grudnia 2013, 20:38A dziękuję;) ja mam podobnie- ciesze się, że w końcu udaje mi się coś! ze nie jest tak jak zwykle- 2 tygodnie i powrót do śmieciowego żarcia o różnych porach dnia, bez jakiegkolwiek przemyślenia. Buziaki:)
fadeaway
2 grudnia 2013, 18:38Dokładnie, dobrze, że się nie obżerałaś i nie dałaś się tym chipsom etc. ;D Gdzie i tak to spaliłaś podczas densów!
pazzobruna
1 grudnia 2013, 22:05Super wszystko z umiarem do tego balety no i jak tu waga ma nie spadać ;) hehe
spalina
1 grudnia 2013, 18:31o tak, odchudzanie to też jedna z lepszych decyzji w moim życiu,a le czy najlepsza - w moim przypadku nie, bez przesady:) fajnie, że się wyszalałaś w weekend, zazdroszcze !
lenka148
1 grudnia 2013, 18:09no to trzymaj sie w takim razie :D Dobrze, że wszystko ładnie wytańczyłaś ;p
zdemotywowanaa
1 grudnia 2013, 16:25świetne podejscie oby tak dalej ! trzymam kciuki :*
ewela22.ewelina
1 grudnia 2013, 16:16super słowa:D i tego sie trzymajmy:)
ewela22.ewelina
1 grudnia 2013, 16:16super słowa:D i tego sie trzymajmy:)
ewela22.ewelina
1 grudnia 2013, 16:16super słowa:D i tego sie trzymajmy:)