TAK, nareszcie wstałam i zrobiłam coś, coś dla siebie.
W końcu nie zjadłam pustych zapychaczy, pełnych kalorii - słodyczy! A tego wstałam i z wielką przyjemnością wykonałam trening od początku do samego końca dawałam z siebie wszystko.
Oby tylko ten mój zapał nie był, tak jak zawsze, słomiany :(
Byle tym razem wytrwać w swoich postanowieniach to przecież nie tak wiele, a do tego ja po prostu to lubię. Od razu lepiej się czuję, moje ciało i psychika podpowiadają mi, BA! ode do mnie krzyczą "TO JEST DOBRA DECYZJA, RÓB TAK DALEJ".
Wymyśliłam swój własny, prosty sposób podsumowywania każdego dnia. Póki co najbardziej skupiam się na trzech aspektach:
- Ograniczyć słodycze
- Nie jeść po 20
- Regularna aktywność fizyczna
I oczywiście w tym samym czasie staram się odżywiać zdrowo i z głową.
A wygląda to właśnie tak:)
radmelka
18 czerwca 2014, 17:06Ja tu wchodzę żeby Cię zmotywować a Ty co? :D A Ty już szalejesz! :) Kurde zazdroszę Ci wiesz? Ja też od kwietnia nie ruszałam dupska, mam nadzieje że dziś coś poćwiczę. Ślub mojej siostry za tydzień!! A ja co? A ja się taaaaak zaniedbałam :( Dupcio Moja nie poddawaj się! Pokaż jaka jest w Tobie siła! :) <3
InvincibleME
19 czerwca 2014, 20:12No muszę się ogarnąć i wrócić do formy bo ważę najwięcej w swoim życiu i nie czuje się dobrze! Ale jestem i działamy mała, działamy!
laauraa
18 czerwca 2014, 08:50Damy radę!! :D
GosiaGosia
18 czerwca 2014, 06:18U mnie ta trójka to po pierwsze aktywnosć, po drugie regularne posiłki co 3 godz, a poxniej jest dopiero nie jedzenie słodyczy. Ale powoli czuje moc, żeby nie jedzenie słodyczy było bliżej pierwszego miejsca :) Gratuluje :) Dziś też dasz radę bez słodkiego. I ja też :)
InvincibleME
18 czerwca 2014, 10:46Ja muszę pozbyć się słodyczy bo to ode doprowadziły mnie do tego stanu, no i nie umiarkowane obżarstwo
nora21
17 czerwca 2014, 20:44walcz walcz :) ja sobie obiecałam że tylko będzie Mel B dzisiaj a właśnie skończyłam Ewkę ale muszę walczyć żeby zaskoczyć moją połóweczkę
InvincibleME
17 czerwca 2014, 21:49Ja też wykonałam dzisiaj jeszcze jeden trening, poczułam wenę nie mogłam jej zmarnować
fokaloka
17 czerwca 2014, 20:42Tak trzymaj :)
AylarLie
17 czerwca 2014, 20:28Świetnie! Trzymam kciuki.