Było ze mną w miarę ok, aktualnie nie jest dobrze. Moja waga krzyczy gdy tylko na nią wchodzę. Ponownie osiągnęłam swoja najwyższą wagę, z która naprawdę nie czuje się atrakcyjnie. Dlatego w końcu postanowiłam na nowo się pozbierać i może wreszcie osiągnąć swój cel - wymarzoną figurę.
Plan jest taki... Będę stopniowo stawiać sobie kolejne cele.
Stawiam na dużą dawkę aktywności fizycznej.
Jeśli chodzi o dietę... To rozsądne odżywianie.
- Ograniczyć słodycze do totalnego minimum
- pieczywo tylko ciemne i tylko 2 kromki na dzień
- dużo wody
- warzywa i owoce
- Ostatni posiłek przed 20
_____________________________________________________
Co dziennie będę starała się wam zdać relacje:)
Tak więc zaczynam!
Pierwszy ciel 58kg!
zatka
21 stycznia 2013, 22:04Ha! też tu byłam już, ale musiałam sobie zrobić przerwę i poukładać kilka spraw w głowie. Na pewno i Ty wracasz mądrzejsza:) Rozsądne odżywianie jest najlepszą metodą! powodzenia;)
Sezzamkowa
21 stycznia 2013, 14:19w takim razie powodzenia ! ;)