"Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie
zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś. Więc odwiąż liny, opuść
bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij,
odkrywaj.
Cześć dziewczyny. Po raz to, który witam się z Wami walczącymi? Chyba nie uda mi się tego zliczyć. No cóż... I tak bywa, prawda? TYM RAZEM MUSI BYĆ INACZEJ!
Nie wiem jak Wy ale ja mam już dość. Dość wyszukiwania wymówek i przesuwania wszystkiego na potem. Wiecznie wszystko jutro bądź zaraz. Zanim się tu pojawiłam postarałam się aby spojrzeć na to wszystko tak na chłodno, zupełnie z boku i przeprowadziłam szybki rachunek sumienia.
Chęci były, plany były... No i to tyle. O ironio! Ja chodzący motywator, wiecznie powtarzająca wszystkim, że można, że trzeba, że nie wolno się poddawać odpadałam już w przedbiegach. Ba! Ja nawet z bloków startowych nie wychodziłam.
I nagle mnie olśniło... Że ja się tego wstydzę, że nie chcę być panienką, która wiecznie się czymś tłumaczy i oszukuje samą siebie.To nie fair. Bardzo nie fair.
Dlatego tu jestem. Chcę być lepszą wersją samej siebie. Chcę osiągnąć cel, o którym już tak długo marzę. Chcę udowodnić sobie, że potrafię działać i dążyć do tego czego chcę.
Waga początkowa: 91,5kg (o zgrozo !)
Waga docelowa: 55kg (może więcej - po prostu mam być zadowolona )
Motto na dziś: Nie odpuszczaj !