Chyba każda z nas bierze niedzielę tak trochę jako dzień regeneracji...
Nie ja :)
Nie lubię odpuszczać sobie ćwiczeń... ale w niedzielę lubię robić sobie także dzień regeneracji... Nie śpię do późna, wstaję o ósmej, i schodzę na dół, rozkoszuję się zdrowym śniadaniem, oglądając jakiś film, a potem serial PrawoAgaty który uwielbiam! :)
Potem zaś idę ćwiczyć.
Wynalazłam nowe ćwiczenia, ;
-zaraz lecę ćwiczyć! :)
Potem zaś zrobię obiad, posprzątam i lecę się uczyć :)
Ostatni tydzień i wolne...
Chociaż aż tak bardzo bym się nie cieszyła... w końcu będzie to ciężki dla mnie okres, trzeba będzie się naprawdę wziąć za naukę, i nie odpuszczać ćwiczeń- ani sobie, ani mojej kochanej mamusi!!:)
Przygotowujemy się do lata!:) Ja, Mama, nawet moja siostra... oraz TY! :)
To Lato.. pierwszy raz będzie należało do mnie.Tak, w przeszłości strasznie się wstydziłam swojej figury, wciągałam brzuch, nad morzem leżałam w leginsach, okrywałam się ręcznikiem...
Nie tym razem!! Koniec z tym!!! :)
Wierzę w Siebie, tak Samo jak Wierzę w Moją Mamę, oraz.. CIEBIE! :)
Trzymam Kciuki! :)
Dziękuję za Wsparcie od Was, Motywacje, miłe słowa, tak zwanego.. KOPNIAKA DO DALSZEJ PRACY! :)
Dziękuję! :)
piatek55
6 kwietnia 2014, 21:29Ach jak ja bym, chciał mieć więcej sił na ćwiczenia :D
piatek55
6 kwietnia 2014, 21:29Ach jak ja bym, chciał mieć więcej sił na ćwiczenia :D
melifexo
6 kwietnia 2014, 19:19Jesteś rocznik '98? Jeśli tak to powodzenia w testach.. Już niedługo. ;P A co do ćwiczeń to fajnie, że jesteś tak zaangażowana. Na pewno do lata osiągniesz swój cel. Trzymam kciuki :)
winter_beats
6 kwietnia 2014, 14:39ja już po śniadaniu, II śniadaniu, kawce i ćwiczeniach (dzisiaj wydoiłam trochę ponad 2h - jest moc!) pilnuj mamy, nie daj jej przestać :) miłej reszty niedzieli :)