W Końcu!!!
Moja mama dzisiaj zrobiła CAŁY skalpel, a ja razem z nią :) Było to dla Niej wyzwaniem, iż w jej życiu dotychczas nie gościła aktywność fizyczna, nie odżywiała się zbyt zdrowo, i pali papierosy... To tego trzeciego punktu najbardziej próbuję ją skłonić żeby przestała, ale jest ciężko, ponieważ pali i ona, i mój tata...
Ale, robi postępy! Wydaje mi się ze zmieniła swój sposób myślenia... Była dzisiaj na zakupach, i kupiła mnóstwo różnych warzyw i owoców... Zrobiła zdrowy obiad dla Całej rodziny, planuje to co będzie jadła w pracy (sama zdrowa żywność!) Tak się cieszę! Zawsze pragnęła wyglądać jak z okładki, ale nigdy nie robiła nic w tym kierunku, a tu nagle taka zmiana.. Mam nadzieję tylko że się nie podda, moja już w tym głowa żeby ją wspierać i motywować! :)
U mnie również znakomicie, ćwiczę (co prawda godzinkę dziennie) ale wydaje mi się to wystarczająco, chociaż chcę wdrążyć 10-minotówki Ewy Chodakowskiej x5... :) Mam czas na ćwiczenia, na rodzinkę, na szkołę i na regeneracje- jest świetnie :) !
Życzę Wam abyście tak jak JA, oraz moja Mama zmieniły swój tryb życia na zdrowy, i żeby aktywność fizyczna cieszyła Was, i dawała efekty! :)
PS.- brazylijskie pośladki... zaczynam baaaaaaaardzo lubić swoje pośladki! Ćwiczę rano 10min z Mel B i wieczorem 12min z Ewą na brazylijskie pośladki, i naprawdę są efekty! :)
Dobranoc, mam nadzieję że idziecie spać z wielkim uśmiechem na twarzy! :)
Miłego czwartku (dla mnie ostatni dzień szkoły, w piątek wolne! :) )
judipik
19 marca 2014, 22:39Oby więcej rodzin takich było. Ja sama mam 2 dzieci i chciałabym ich nauczyć zdrowego odżywiania i dużej ilości ruchu,ale może być ciężko,bo Mąż sceptycznie podchodzi do zdrowej diety,a ćwiczyć zaczął niedawno. Mam nadzieję,że mu się to szybko nie znudzi. Czego też życzę Twojej mamie. Pozdrawiam.
Femoris
19 marca 2014, 22:05cudowne rzeczy czytam! Super, źe wspierasz mamę i z nią ćwiczysz. to się chwali :> moja niestety do ćwiczeń nie potrafi się przekonać i mimo, że kiedyś w życiu studiowała dietetykę nie radzi sobie ani ze swoją wagą, ani z wagą taty ani młodszej siostry...