Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejny dzień do przodu


Dziś wolne ;) i 3 najbliszcze dni tez.. także wszystko pod idealna kontrolą. od rana Skalpel  Chodakowskiej zrobiony. Pozniej rower  ok pol godziny , mialam kilka spraw do ząłatwienia. Także troche kcal spalonych. Poki co nie waze się , mam nadzieje ,że wytrzymam i zrobię to dopiero w niedziele.Moj Jadłospis:

Śniadanie: 2 parówki Indykpol, 3 pieczywa chrupkie z serkiem 260kcal kawa z mlekiem

II Śniadanie: Bułka z dynią z wędliną drobiową ,salatka z ogórka ,pomidora i rukoli 200kcal

Obiad: Barszcz Ukrainski 250ml =ok 100kcal+ warzywa na patelnię 280 kcal, kawa z mlekiem

Podwieczorek: Jogurt naturalny + łyzka żurawiny+łyzka nasion słonecznika+łyzka otrąb + łyzka muesli 200kcal jablko 100 kcal Herbata zielona

i na kolacje zmierzam zjeść: Bułka dynia z wędlina pomidorem i serek wiejski lekki 300 kcal

razem1440 kcal. 

Mam zakwasy straszne po tych cwiczeniach ,ale nie poddam się. Przez wolne dni będe robić codziennie. Moze jeszcze dołacze sobie Mel b  trening całego ciała. Uwielbiam ją :)

Ciekawe czy uda mi się wyrzeżbić piękny brzuch i raz w życiu być z niego dumną i zadowoloną. Nigdy nie mialam .Zawsze tłuszczyk i boczki.. nawet jak bylam szczuplejsza to nigdy nie miałam takiego idealnego brzucha..

  • agulina30

    agulina30

    5 maja 2014, 16:42

    ja kiedyś ważyłam 50 kg /kurde, gdzie te czasy?/ i nawet wtedy nie miałam płaskiego brzuszka. zawsze towarzyszy mu tłuszczyk :(

  • Anioleczek1987

    Anioleczek1987

    5 maja 2014, 16:29

    Super menu smaczne i wogole mniam..:)powodzenia:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.