Dziś -1,1 kg ;) jest dobrze,ale to tez woda po miesiączce, tak naprawde od dzis zaczynam walke z kg.. jestem na zero.No trudno tak się złożyło;)
Dam radę!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
shoosh
31 stycznia 2014, 11:20Pani dietetyk przeprowadziła ze mną całkiem długą rozmowę na temat moich dotychczasowych nawyków życiowo-żywieniowych i przeprowadziła badanie na specjalistycznej wadze elektrycznej (waga, zawartość mięśni, wody, tłuszczu, waga kości, bmi itp). Do tego wypełniłam specjalną ankietę na temat tego, co lubię, a czego nie dzięki czemu dieta jest pozbawiona tego, co ciężko byłoby mi zjeść, a pełna rzeczy, które przy tym, że są zdrowe i dobre dla wagi jeszcze mi smakują! :)
inez201
31 stycznia 2014, 09:37dzieki ;)no bardzo duza motywacja.. kazdy uwaza ,ze przesadzam.. bo przeciez nie wygladam zle.. ale ja chce sie dobrze czuc w swoim ciele, zeby cale zycie pozniej nie zalować.. to jest jeden , najpiekniejszy dzien w życiu..naturalne ,ze kazdy chce wygladac wyjątkowo. a ja potrzebuje do tego wagi. I nikt mnie nie zniechęci ;)!!
shoosh
31 stycznia 2014, 09:35Powodzenia! :) Ślub to chyba duuuża mobilizacja, co? :D Mi też zawsze łatwiej zacząć kiedy zbliża się coś, z okazji czego MUSZĘ wyglądać ekstra!