Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień pierwszy


No to rozpoczynamy  przygodę z Dukanem. Wczoraj się tak objadlam wszystkim co się dało .i dziś mam wstręt do jedzenia ,a na pewno słodyczy..Zajadam włansie sniadanko : jogurt naturalny. Najgorsze jest to ,że jestem w trakcie menstruacji i wage mam wyższą. tak z reguly mam o 2 kg więcej. I miałam przestoje w trakcie miesiączki w zeszłym roku. Także moja waga początkowa jest jeszcze wyższa niż myslalam.. ale mijemy nadzieje,za to ,że spadek będzie większy. Ja chce już wiosne,.to bym biegac zaczęła.. a w tą pogodę nie wyjde, bo mam bardzo slabą odporność i zaraz będę chora. Ale muszę odkopać mój stepper i zacząc ćwiczyć. To jest jeszcze coś, co mogę robić. Mam nadzieje,że 2 miesiące straczą na uzyskanie mojej wymarzonej wagi..a jak nie to nic sie nie stanie, najwyżej przedłuzymy . Ale chcialabym od kwietnia już szukać sukienki ślubnej...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.