Zaczynam po raz "n".... Mam nadzieję, że teraz mi się uda.. :)
Co prawda jestem po "małym" wypadku, ale... dam radę. Wczoraj zmotywowałam się na rehabilitacji. Złapałam powera i ... DAM RADĘ !
A więc dzień pierwszy moich powolnych kroczków do 55 kg. Prawie 30 kg... Ale kiedyś udało mi się 20 to czemu miałoby się nie udać 30 kg :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
theSnorkMaiden
21 kwietnia 2018, 21:29Ja schudlam 36 wiec czemu mialoby sie nieudac?
karmelikowa
21 kwietnia 2018, 18:49Uda się na pewno trzymam mocno kciuki za Ciebie dużo siły i wytrwałości Ci życzę!Powodzenia! :)))
martiniss!
21 kwietnia 2018, 18:17Powodzenia :) a jaki uraz leczysz? Powodzenia jeszcze raz. Wpadaj jak najczęściej, to pomaga :) w grupie raźniej
Ina.Lin
22 kwietnia 2018, 11:44Uraz kolana.... jeszcze chodze o kulach ale już coraz lepiej.. :)
martiniss!
22 kwietnia 2018, 13:05Dobrze że nie kręgosłupa. Oby nie było konieczności operacji :)