Ostatnio ciagle sie tlumaczylam wykrecalam i ot prosze, 77,5kg!!!
o z powietrza sie to nie wzielo.
Zadnych wielkich deklaracji nigdy wiecej. Tylko praca i efekty same przyjda.
Menu na dziś:
Śniadanie
Kawa latte ze słodzikiem
2 plastry bialego sera, kawalki papryki zolter 2 plastry szynki konserwowe z odrobina sera plesniowego
II Sniadanie:
kawa zbozowa z mlekiem i slodzikiem
Obiad:
piers z rusztu z salata lodowa z jogurtem naturalnym
podwieczorek:
sałatka śledziowa( wędzony śledz + korniszon+patisonki+ cebula, musztarda, lyzeczka chrzanu i lyzeczka keczupu)
Kolacja
filizanka bulionu ( domowy rosol z jajkiem)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
womakima
29 listopada 2011, 14:18...u mnie to dopiero szok-chciałabym ważyc tyle co Ty,jeszcze przy takim wzroście!Nie ma rady-buzia w kubełek,lodówka -na kłódkę,żadnych pokus poza domem....