Kurcze napisalam caly post i mi zniknal.....
Niewazne. Jeszcze raz, ale w telegraficznym skrocie :)
Wczoraj bylam na wizycie kontrolnej u gino. I wazne moge juz zaczac cwiczyc :)
No wiec super. Bede cwiczyc codziennie wieczorami lub popoludniami na rowerku i orbitreku :) Jade dzis na plywalnie zobaczyc jak pracuja :)
No i najwazniejsze moja szanowna waga pokazala dzis 79.80 Tak pi razy oko. Bo moja waga jest zwykla nie elektroniczna :)
Dobra spadam teraz moje kochane chudzinki.
Pasek wagi zmienie jak skoncze faze bialek :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Madzia22m
24 czerwca 2010, 12:24To już coś się ruszyło!!! Super, że możesz zacząć ćwiczyć :) Tylko pamiętaj małymi kroczkami!! Nie wiem czy karmisz piersią, bo ja karmiłam, ale byłam u ginka po anty, po których źle się czułam więc odstawiłam po kilku pigułkach i podejrzewam, że tym przyspieszyłam @ - dostałam po 5 miesiącach :(
Ilona33
23 czerwca 2010, 16:38Gratuluje spadku wagi no tej utęsknionej i wyczekanej 7 !!!! Aż serce sie raduje !!
isia33
23 czerwca 2010, 13:07gratuluje.
guapetona
23 czerwca 2010, 09:12No głowa do góry , teraz będzie lepiej ...ćwiczenia dużo dają.A ja piję kawkę bez sniadania bo mi się nie zmieści ...samej kawy nie mogę juz dopić .Takze chyba zołądek się jednak kurczy.Skorzystam z Twojej rady i będę jednak częściej a w mniejszych porcyjkach jeść...Heheheh to już będą porcyjki jak dla wróbelka.Pozdrawiam Cię serdecznie!!!