No to minęło te 7 dni jak z bicza strzelił. Normalnie nie wiem kiedy i jak...
Pewnie podsumowanie powinnam zrobić dopiero jutro, ale dziś też pokusiłam się żeby wejść na wagę. No i ku mojemu zaskoczeniu wskazówka znowu poszła w dół. Dziś moim oczom ukazało się piękne i okrągłe 80!!!
Och normalnie wiem,że to nie jest jakiś mega wynik, ale dla mnie to ogromny sukces. Chociaż dla mnie te 3 kg to już jest efekt piorunujący. To mi daje mobilizację do dalszej walki.
Idę zrobić kawkę mrożoną.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
rhodiana
15 czerwca 2010, 16:39Karmienie bardzo pomaga, ale zdaje się, że wtedy Dukan jest niewskazany... Gratuluję takiego pięknego spadku wagi i życzę więcej :)
Impression
15 czerwca 2010, 15:16Niestety nie moglam karmic :( Ale niewazne Bede narazie na systemie 5/5 i zobacze jak efekty. A ty jaki system?
Ilona33
15 czerwca 2010, 14:48Piękny efekt ;-))) Ja I faze robiłam 6 dni i zgubiłam -2,6 kg. Tak naprawdę waga mi spadla przez pierwsze 3 dni potem stala w miejscu. A w jakim rytmie robisz II fazę ? Karmisz piersią ?
Madzia22m
15 czerwca 2010, 13:27po co nadrabiać zrzucone kilosy?? Wiesz, podziwiam cię, że miałaś odwagę po urodzeniu dzidziusia skusić się na dietkę - ja z obawy przed kolkami (karmiłam piersią), objadałam się biszkoptami z miodem, chlebkami ryżowymi i tym sposobem dobrałam po ciąży 10 kilosów!! Teraz jestem mądrzejsza, ale wtedy... nie myślałam o dietce - bałam się, że maluszkowi zaszkodzę :)) Ty brzuszki chyba już możesz robić BA, chyba nawet powinnaś, jak ci ciężko to rób po 10 z przerwami!! Nie ma co się rzucać na głęboką wodę!!
kawoszka
15 czerwca 2010, 12:43Pierwsza faza daje tyle radości jak się po paru dniach stanie na wage.
Neokatrina
15 czerwca 2010, 09:13Na prawde nieźle :)
Impression
15 czerwca 2010, 08:42dzieki kochane :) Co do zaparc, to tez mam i to mega, ale przez to ze gino kaze mi brac zelazo po porodzie. Jeszcze mi pare tabsow zostalo i koniec tego gowna. No a jutro to chyba sie zazre pomidorow :D
Ligera
15 czerwca 2010, 08:38Osobiście nie mogę wyjść z podziwu, że dotrzymałaś do 7 dnia diety! Mnie przeszkadzały...zaparcia - tak tak ;) To z braku warzyw i owoców w fazie uderzeniowej. Bardzo chciałabym powrócić do Dukana, bo efekty są wspaniałe. Podsumowując trzymam za Ciebie kciuki :D
Gusiaczek21
15 czerwca 2010, 08:30gratuluję.. na prawdę:)
grubasekkkkk
15 czerwca 2010, 08:25no i tak trzymac :DDD gratuluję spadeczku a jutro pewnie jeszcze będzie 7 z przodu :)))