Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
450 kcal w 40 minut? To możliwe??


Od pierwszego dnia ćwiczeń na orbitreku zastanawia mnie jedno:
czy to możliwe, że to co pokazuje komputerek to prawda??
Jakoś średnio wierzę w to, że w ciągu 40 minut ćwiczeń (co prawda dość intensywnych) spalam około 450kcal i "wybiegam" około 16km... Coś za piękne by to było... Prawdą jest na pewno, że po tym czasie jestem mokra dosłownie wszędzie ]:> ale czy aby na pewno, aż tyle spalam?? (mysli)

Na razie ciesze się, że udaję mi się wytrzymać codziennie te 40minut z jedynie lekkim skurczem w prawej łydce. Jeśli tak dalej pójdzie to już w czerwcu będę śmigać godzinę dziennie :D

Kupiłam w końcu wagę. Porządną, cyfrową, z roczna gwarancją ale bez bajerów bo jestem biedny student i nie stać mnie na wagę za 100zł :p
Oczywiście chciałam się od razu zważyć jednak dziś nastał ten dzień @@@@@ czuję się jak balon i waga pokazała równo 83,1 kg :( Mam ogrooomna nadzieję, że to ta woda i @...
No nic, nie ma się co poddawać, trzeba ćwiczyć dalej! Wakacje już niedługo a wesele już w sierpniu! :D

  • angelisia69

    angelisia69

    10 maja 2014, 13:16

    Wiesz co moj jest z pomiarem tetna i w ciagu 35min pokazuje mi 400spalonych,ale ja nigdy w to nie wierze.Nie ma sie co tym sugerowac,najwazniejsze ze sie cwiczy i spala jakies kalorie

  • Invisible2

    Invisible2

    10 maja 2014, 10:21

    Waga to na pewno wina wody w organiźmie:) a z tymi kcal to myślę, że trochę za dużo.. Powodzenia!

  • miniusiowa

    miniusiowa

    10 maja 2014, 09:54

    16km w ciągu 40min to by było niestety za pięknie. super że ćwiczysz regularnie ;D z czasem tak jak sama piszesz zwięszysz sobie kondycje i będziesz dłużej śmigać ;) ja jestem przed samym okresem i ważę 0.5kg więcej niż wczoraj. a może przytyłam w jeden dzień aż tyle?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.