Kolejny jesienny dzień.....pogoda daje mi wyjątkowo do wiwatu, czuję się jak na niezłej karuzeli.
Zosia nie miała dyktanda, ale jutro ma sprawdzian z rytmiki.......istny koszmar, bo nie umiem jej niczego wytłumaczyć, bo niczego nie rozumiem.
Dzięki dziewczyny za trzymanie za Zosię kciuków, jutro proszę o pozytywne myśli o 11.30-12.25. Przyda jej się takie wsparcie.
U mnie dietka ok, nawet mi poszła wieczorna gimnastyka, rozgrzałam mięśnie...
Byłam dzisiaj znowu u przyjaciółki i przytaszczyłam do domu reklamówkę ciuchów. Przywiozła z Niemiec od siostry i ku mojemu zdziwenie wcisnęłam sie w ciuchy o rozmiarze 42, a nie jak jeszcze 2 m-ce temu w 44.
Przedstawiła mi tez swojego nowego przyjaciela.....i okazło się, że jest nim nasz wspólny kolega ze szkoły podstawowej.....nie rozmawiałam z nim 20 lat. Okazało się, że super się nam rozmawiało mimo upływu tylu już lat.
Kawka w ich towarzystwie bardzo mi smakowała a mini babeczki o smaku czekoladowym ( zjadłam tylko jedną) mile połaskotały podniebienie.
I tak oto w wyśmienitym humorze stawiłam czoła obowiązkom domowym....4 godziny biedne dziecko odrabiało lekcje, a mamusia jak przystało na domowa czarownicę latała co prawda nie na miotle ale na mopie......
Teraz jeszcze poczytam dziecku książke na dobranoc, wypije z mężulkiem zielona herbatę i sama pójdę poczytać i spać....uwielbiam kryminały.
DOBRANOC KOBIETKI, NIECH NAM CIAŁKA PIĘKNIEJĄ!!!
aagas
8 listopada 2012, 11:36pozdrawiam
otulona
7 listopada 2012, 13:35Kiedy ja wejdę w 42??? Ja mam 46-48.... chociaż ostatnio te 48 przez biodra bez rozpinania zdejmuję:-) Bardzo Ci dziękuję za dobrą energię! To naprawdę wiele znaczy, bo wszyscy jesteśmy w naczyniach połączonych...Masz piękną córeczkę:-) Pozdrawiam!
SexyKitty
7 listopada 2012, 10:14Muszę spróbować. Spróbuję wszystkiego w sumie. dzięki za pomysł
mundziu
7 listopada 2012, 08:3042... ja tylko w takie spodnie wchodze a góra 46-50 zależy od uszycia :( zazdroszczę
Alianna
7 listopada 2012, 07:32Zosia da radę, Ty dasz radę i będzie ogólnie dobrze. Buziaki.
Wisienkawlikierze
6 listopada 2012, 21:36Bardzo dziękuję za miłe słowa:) Życzę Ci także powodzenia i za córcię będę trzymać kciuki!