Musze się wyżalić;(
Moj Misiak wyjeżdża jutro w delegacje na 3 dni;/
A to oznacza ze na ten czas będę musiała tu zostać sama;(
Nie podoba mi się to ale być może będę mogla jechać z nim ale to zależny czy będzie dla mnie miejsce;/
Ale jak znam swoje szczęście to pewnie nie;(
A wiec witaj samotności....
Ale nie- nie będę się dołować, wykorzystam ten czas dla siebie, będę miała więcej czasu na ćwiczenia;)
***
A za dwa tygodnie do Polski;D
Mam już bilet na 19 marca;)
Mam nadzieje ze ktoś zauważy ze ubyło mi trochę tu i owdzie;)
Właściwie od 14 stycznia zgubiłam 3,5 kg;D
Dla niektórych to nie dużo ale dla mnie to juz sukces
pyzatym nie chce szybko schudnąć, chce zdrowo zrzucić te kilka kg;)
I to raz na zawsze;D
Ślub w sierpniu do tego czasu chciałabym dojść przynajmniej do wagi 65;)
wtedy będę szczęśliwa... a jak się uda szybciej to tez ale bez presji;)
A oto moje efekty:
-3,5 kg
biceps: -1
piersi: -5
talia: -6
brzuch: -8
biodra: -2
Sorki za mój wypięty brzuch na fotce nr 1 tak jakoś się zgarbiłam a nie mam innego ale myślę ze coś widać;)
Ufff... czeka mnie jeszcze sporo pracy ale dam rade;)
***
Robiłam muffinki razowe z cukrem, który pokazałam wam w ostatnim wpisie;)
wyszły pysznie;)
z bananem: 65 kcal
z orzechem: 80 kcal
z czekolada gorzka: 85 kcal
Troche krzywe ale planuje teraz jak bede w Polsce kupic sobie blaszkę do muffinek a wtedy będą piękne;);)
***
Dzisiejsze menu:
Posiłek | Co? | Kcal. | Godz. |
I śniadanie | Kasza jaglana z jogurtem naturalnym, malinami i bananem | 330 | 7.00 |
II śniadanie | Bułka pełnoziarnista z jajkiem, serkiem i pomidorem, pol papryki | 300 | 10.00 |
przekąska | Sałatka owocowa z jogurtem i musli, 1 muffinek | 325 | 13.00 |
obiad | Ryz z kurczakiem i sosem ostro kwaśnym, warzywa | 350 | 16.00 |
kolacja | papryka, pomarancza, jogurt z otrbami | 200 | 19.00 |
inne | - | - | - |
RAZEM | - | 1505 | - |
Aktywnosc fizyczna:
Jillian-Michaels 30-Day-Shred Level-3
Mel B. 10 min trening brzucha
Mel B. trening cardio
Uciekam za godzinkę muszę wychodzić bo mam dziś egzamin z Norweskiego;/
wstępny do szkoły wiec w sumie nic strasznego ale...
Trzymajcie kciuki;)
Trzymajcie się;)
Buziaki;*
Edit: Jechałam jednak z Miśkiem, tu jest pięknie, wracamy w piątek lub sobotę;)
Yokomok
12 marca 2013, 09:12Mi sie wydaje, ze to znacznie wiecej niz 3kg. Wyglada na znacznie wiecej i tak ladnie odslonilo Ci sie wciecie w talii:) Suuper:)
liliputek91
6 marca 2013, 05:11pycha jedzonko! spora zmiana, tak trzymaj!!!!
grgr83
5 marca 2013, 21:11Wowo niby 3 kg, a różnica ogromna, robi Ci się śliczne wcięcie w talii no i kosteczki na ramionkach już Ci widać. A twoje mufiny, aj aż chce się jeść, ty zdolna kobitko :)))
justyna1312
5 marca 2013, 15:59gdzie Twój brzusio ? szkoda że mieszkamy tak daleko od siebie bo ja też będę samotna szczęściara że już tak szybko do Polski ale coś za coś ja w styczniu byłam dwa razy i w lutym ale niestety skończyła się dobre czasy ;) widzę że mamy podobną motywację do odchudzania to samo wesele he he he...a Ty jak zwykle kusisz tymi pysznościami ')
mona26r1
5 marca 2013, 15:03Wielka różnica! tylko 3 kg a brzuch się bardzo zmniejszył, gratuluję :)
naja24
5 marca 2013, 14:54Niby 3 kg a różnica ogromna :) gratuluję
Piramil77
5 marca 2013, 14:52ale schudłas to na bank :)))
Piramil77
5 marca 2013, 14:51czemu podnosisz ręce do gory ??? przeciez wiadomo ze to wyciąga i optycznie wydaje sie czloweik chudszy .Zdjecie dla porownania powinno sie robic ze spuszczonymi rekami :)Wzorek na paznokciach ładny tylko to co masz wokol paznokci obrzydliwe wręcz
Behemotkot
5 marca 2013, 14:50O widać różnicę, jeszcze trochę i laska z Ciebie będzie ,że ho, ho :) Babeczki smakowicie wyglądają:)
Kamila112
5 marca 2013, 14:49No różnicę bardzo widać gratuluję :) Pysznie wyglądają te ciacha. Pozdrawiam:) Ps. ładne pazurki :)