Dlatego stwierdziłam ze jeden wpis na kilka dni musi mi wystarczyć...
Jak u Was?
U mnie po weekendzie ok.
Dalam rade
W sobotę co prawda nie skończyłam o 17.30
ale... u koleżanki zjadłam tylko łyżkę sałatki i kawałek rolady ze szpinakiem, łososiem i serkiem
( pyszna i zdrowa, muszę wyciągnąć przepis)
impreza się udała... wróciliśmy o 2.00
a w niedziele...
tez dałam rade, na kopca kreta się nie skusiłam ale ale zjadłam gofra bo chłopaki przywieźli i wypiłam piwko ale nie przekroczyłam 1500 kcal wiec ok;)
Ale dosyć o jedzeniu bo zaczynam się spowiadać z każdego kawałeczka
Chciałam wam pokazać dziś druga książkę, która kupiłam już jakiś czas temu
właściwie już większość przeczytałam
Książka ciekawa- psychologiczna czyli coś co ja osobiście bardzo lubię
mówi o tym jak;
-zmienić nawyki żywieniowe,
- wpływają na nas zapachy i nazwy potraw
--czy jemy więcej sami czy w towarzystwie
-Dlaczego podjadamy coś co nam wcale nie smakuje
-Dlaczego wbrew postanowieniom jemy za dużo
- Radzi jak urządzić swoje otoczenie i zmienić złe nawyki, żeby osiągnąć cel.
Polecam
U mnie po weekendzie ok.
Dalam rade
W sobotę co prawda nie skończyłam o 17.30
ale... u koleżanki zjadłam tylko łyżkę sałatki i kawałek rolady ze szpinakiem, łososiem i serkiem
( pyszna i zdrowa, muszę wyciągnąć przepis)
impreza się udała... wróciliśmy o 2.00
a w niedziele...
tez dałam rade, na kopca kreta się nie skusiłam ale ale zjadłam gofra bo chłopaki przywieźli i wypiłam piwko ale nie przekroczyłam 1500 kcal wiec ok;)
Ale dosyć o jedzeniu bo zaczynam się spowiadać z każdego kawałeczka
Chciałam wam pokazać dziś druga książkę, która kupiłam już jakiś czas temu
właściwie już większość przeczytałam
Książka ciekawa- psychologiczna czyli coś co ja osobiście bardzo lubię
mówi o tym jak;
-zmienić nawyki żywieniowe,
- wpływają na nas zapachy i nazwy potraw
--czy jemy więcej sami czy w towarzystwie
-Dlaczego podjadamy coś co nam wcale nie smakuje
-Dlaczego wbrew postanowieniom jemy za dużo
- Radzi jak urządzić swoje otoczenie i zmienić złe nawyki, żeby osiągnąć cel.
Polecam
Dzisiejsze menu:
Posiłek | Co? | Kcal. | Godz. |
I śniadanie | Tost z czekolada light i bananem | 190 | 7.00 |
II śniadanie | 2 kanapki pumpernikiel z lososiem, serkiem, avocado, salatka | 320 | 10.00 |
obiad | Zupa pomidorowa | 250 | 13.00 |
podwieczorek | Baton, pomarancza | 280 | 16.00 |
kolacja | Owsianka z bananem + kanapka | 366 | 19.00 |
inne | 6 migdałów | 40 | Przed cwiczeniami |
RAZEM | - | 1446 | - |
a tu moja kolacja;)
Aktywnosc fizyczna:
Ewa Chodakowska- Turbo spalanie - 40 min
Ewa Chodakowska- Killer- 20 min
Zegnam się kochane
trzymajcie się;)
roogirl
8 lutego 2013, 15:45Ja wolę w biodra, co cyckom to już starczy hehe :)
roogirl
7 lutego 2013, 17:18Dzięki za wpis. Mam nadzieję, że tłusty czwartek mija dobrze. Smacznego pączka.
xSoxShyx
7 lutego 2013, 11:28dzieki wielkie :D mam nadzieje ze dzis tez mi dobrze pojdzie
NavyBlue
7 lutego 2013, 10:36No i proszę, w końcu książka, która mnie zaciekawiła. Poszukam jej w księgarniach, dzięki! ;)
xSoxShyx
6 lutego 2013, 10:46motywuje motywuje :D to najwazniejsze :D
prosiatko
5 lutego 2013, 20:39Kolacja przepyszna i sliczne zdjecie :)
liliputek91
5 lutego 2013, 20:03pyszności widzę!
Sezzamkowa
5 lutego 2013, 19:35bardzo apetyczne menu :)
roogirl
5 lutego 2013, 19:31Ale pysznie wyglądająca owsianka :)