Coraz gorzej radzę sobie z dietą, nie potrafię być stanowcza. Naczytałam się ostatnio że nie wszystkim służy jedzenie małych posiłków co 3h (i ja chyba należę do tej grupy). Bo po zjedzeniu małej porcjii zaraz znów jestem głodna i tak w kółko, aż w końcu muszę się najeść do syta i wtedy mój organizm woła o wysoko kaloryczne dania. Muszę sobie ustalić nowe zasady i ilości posiłków narazie nie mam pomysłów jak to zrobić.
I te długie wieczory mnie dobijają bo co tu robić? a jak się nudzę to za dużo myślę o jedzeniu.
Licząc codziennie wszystkie kcal wychodzi mi ok 1500 i do tego 4 godz w tygodniu ćwiczeń siłowych 2h spiningu i 2 h zumby. Więc czysto matematycznie licząc powinny spadać kg i cm ale idzie to bardzo opornie. I nie wiem gdzie robie błąd
Na pocieszenie słodkie co nieco :)
Feya001
13 lutego 2014, 18:19ojej....Dzień dobry Słodyczy :)
Ifighter
12 listopada 2013, 16:41Sniadania to owsianka lub jajka sadzone, pieczywo tylko pełnoziarniste. Obiady to kasze, , ryż ziemniaki raz tyg. Pierś z kurczaka albo indyka albo poledwiczki wołowe i dużo warzyw. Często gotuje na parze, wtedy robię sos z jogurtu. Kolacje to jakaś ryba, albo sałatka z pieczywem.
artosis
12 listopada 2013, 12:09tez stawiam na za malo kalorii - mysle ,ze organizm sie broni troche malo wiarygodne by przy tak niskiej ilosci kalorii mogl budowac cokolwiek .Jeszcze napisz co jesz - ja jem 5 posilkow dziennie srednio 2-3 h nie rzucam sie na jedzenie co wczesniej bylo norma - jadalam kilak wiekszych posilkow i bylam ciagle glodna .Moze nie szkopul w ilosci ,ale w tym co jesz i ile ?trzymam kciuki , bo to naprawde frustrujace.
DorotaJ.
12 listopada 2013, 11:12Czy masz w swoim klubie możliwość sprawdzenia składu masy ciała ? Może wzrasta Ci masa mięśniowa, a ta wiadomo iż jest cięższa ? Wydaje mi się też, że przy takim wysiłku dostarczasz za mało kalorii organizmowi i przeszedł on w stan oszczędzania, a nie pobierania z zapasów ...