Przeciążenie stawu barkowego, tudzież zwichnięcie.
Przeciążyłam się wczoraj, bo przesadziłam z ćwiczeniami i ciężarkami...
No trudno, przecież na siłę nie będę ćwiczyć, bo jeszcze sobie coś więcej uszkodzę.
Czas przerwy, do piątku/soboty:)
Przeciążenie stawu barkowego, tudzież zwichnięcie.
Przeciążyłam się wczoraj, bo przesadziłam z ćwiczeniami i ciężarkami...
No trudno, przecież na siłę nie będę ćwiczyć, bo jeszcze sobie coś więcej uszkodzę.
Czas przerwy, do piątku/soboty:)
chudaja.vitalia
22 lipca 2015, 22:51chwila na regeneracje też jest potrzebna :)