Witajcie.
Dawno mnie znów tu nie było. Praca, sesja - brak czasu, albo zmęczenie.
Przez ostatnie dwa tygodnie zjadłam chyba ze 3 kebaby, więc pozwoliłam sobie na trochę szaleństwa w tym całym biegu.
Od tygodnia miałam ochotę iść pobiegać w i końcu w poniedziałek poszłam i przebiegłam 5 km. Jestem z siebie bardzo dumna, dałam radę i czułam się wyśmienicie.
Efekty od ostatniego pomiaru (około 3 tygodnie):
waga: 56 kg (-1 kg),
udo: 48 cm (- 0,3 cm),
łydka: 36,5 cm (-0,2 cm),
talia: 75 cm (- 1 cm),
brzuch: 80,5 cm (- 0,5 cm),
pupa: 93,5 cm (- 0,5 cm).
Mimo grzeszków żywieniowych wynik zadowalający.
angelisia69
26 czerwca 2015, 16:54no to super ze mimo grzeszkow spadki sa,gratuluje
wannabelean
26 czerwca 2015, 15:53Gratuluję efektów! :)