No dziewczyny, dołożyłam do palnika.
Przytyłam 8 kilo w niecale 6 tygodni 😂
Było 54 kilo, jest 62 😂
Nie jest to spowodowane jakimś emocjonalnym jedzeniem ani depresją. Raczej odwrotnie 😅 Od 6 tygodni żyje mi się dobrze. Raz miałam w życiu taki moment, ze przytyłam właśnie z 8 kilo, ale to było akurat wywołane deprechą.
Na razie jakos nie przeszkadzają mi te dodatkowe kilogramy, chociaż zniknęły moje pięknie zarysowane kości policzkowe 🥹
Byłam u psychologa w zeszła środę. W końcu się wybrałam, tyle czasu się zbierałam do tego. Zapisałam się jak było bardzo źle, ale musiałam poczekać z 1,5 mc na wizytę i się odmieniło z powrotem. Dobrze ze nie zrezygnowałam z wizyty, bo już miałam to zrobić. Po co iść skoro wszystko gra ?
Psycholog wysłała mnie koniecznie do psychiatry 😂 Oczywiście zapisałam się na wizytę do innego psychologa po drugą opinie, ale po czasie uświadomiłam sobie, ze 2 lata temu do psychiatry wysyłał mnie lekarz rodzinny, a w zeszłym roku mój ginekolog. Teraz ten psycholog. Wiec moje spłaszczanie problemu i racjonalizowanie go przed sobą, ze to nic, chyba jednak takim niczym nie jest.
Zapisalam się ostatecznie do psychiatry na czwartek.
Po czasie walki i leku przed wizytą u psychiatry jakos teraz w ogóle go nie czuje. To dlatego, ze czuje się dobrze teraz. W sumie nie chodzi, że jest cos ze mną nie tak. Po prostu mam problemy z energia życiową i to niszczy mi wszystko. Kiedyś myślałam, ze każdy tak ma. Psycholog utwierdzila mnie, ze jednak nie, dodała, ze nie muszę tak żyć i mogę zacząć budować sobie normalne życie a nie takie jak teraz prowadzę. Miesiące pustki, żeby w paręnascie tygodni nadrabiać zaległości życia.
Niby mam dostac leki, z czego szczerze bardzo bym się ucieszyła, ale zobaczymy co lekarz powie.
W weekend jadę do Bydgoszczy spotkac sie ze znajomymi ☺️ W tym tygodniu byłam na l4, mega wypoczęlam, cieszę się. Tak zabalowalysmy z dziewczynami, ze dzisiaj myślałam, ze zejdę.
Na silke ciagle chodzę, często tez na basen. Staram się każdego dnia gdzieś wychodzic. Ogarniamy teraz jakieś nowe ćwiczenia z nastawieniem przede wszystkim na dupe i nogi. Niestety, w ogóle nie czuje dupki :( Wszystko wchodzi mi w nogi, nie wiem co robię zle. Jest szansa, ze mam tak słabe nogi, ze po prostu ciężar który używam je masakruje ale na dupke to za mało zdecydowanie.
Maratha
25 października 2023, 09:24Moze Ci te 8kg potrzebne chudzinko ;) dupki na deficycie tez sie nie zrobi
Maratha
25 października 2023, 09:25i dobrze ze w koncu dzialasz. Psychiatra nie taki straszny jak go maluja, a jak Ci trzech lekarzy mowi ze warto, to moze jednak warto ;)