Mój rekord to chyba 26 tys :D nie wyobrażam sobie tyle natrzaskać!! Inna sprawa, że w sumie jak byłam w Twoim wieku a nawet młodsza nie było czegoś takiego jak krokomierz, nie było nawet komórek :D a wtedy pamiętam chodziłam ogromnie dużo, a w sezonach kiedy pracowałam to już masakrycznie dużo! Więc zapewne wtedy pobijałam życiowe rekordy :D :D Ale u Ciebie na dodatkowe uznanie zasługuje fakt, że Ty masz nogę po wypadku! Szacun!
zastanawiam sie jak to mozliwe? ile czasu zajmuje zrobienie tylu krokow i chyba nie usiadlas ani na chwile? gratuluje albo wspolczuje - sama nei wiem, mi by nogi w tylek weszly i nie wyszly, hahahaha.
Jakie to buty? Nie miałaś odcisków po tylu kilosach w takim terenie? No i jak to wytrzymały Twoje stopy? Zdradzisz jakie to góry? Jak nie chcesz tu pisać, to na priv proszę. Czy Twoje ciało dało dzielnie radę przy takim wysiłku, jak się czułaś "po"?
Kolejnego dnia zrobiłam jeszcze 20km, więc chyba nie było aż tak źle, chociaż czułam nieźle jedną nogę. Jakoś daje radę. Stopy ok, odcisków brak, zmęczenia fizycznego nie czuję, aczkolwiek jedna noga konkretnie dostała mięśniowo po dupie, bo przez te wszystkie kilometry obciążałam praktycznie tylko tą jedną nogę
Naturalna! (Redaktor)
9 lipca 2021, 07:21
No i fajnie! Dałaś radę, czyli treningi siłowe przyniosły rezultaty. Przed tym.zanim zaczęłaś ćwiczyć chyba nie dałabyś rady... chyba, bo duzo zależy w sumie tez od głowy, a nie tylko od ciała.
O pani, tyle kroków to ja średnio na tydzień robię. Szacun. A te tyczki od fasoli podpierające góry to zawsze z wąwozem Kraków mi sie kojarzą. Udanych wędrówek.
Dlaczego beznadziejnego? Jestes młoda masz dużo życia przed soba. Nie rozumiem takiego pisania. Sams ma 35 lat ,ale nigdy bym nie napisala,ze mam beznadziejne życie mimo ze nie mam rodziny.
Naturalna! (Redaktor)
8 lipca 2021, 11:04
Moje życie też jest beznadziejne. Beznadziejnie zmierza ku śmierci ;)
Luckyone13
10 lipca 2021, 12:42Mój rekord to chyba 26 tys :D nie wyobrażam sobie tyle natrzaskać!! Inna sprawa, że w sumie jak byłam w Twoim wieku a nawet młodsza nie było czegoś takiego jak krokomierz, nie było nawet komórek :D a wtedy pamiętam chodziłam ogromnie dużo, a w sezonach kiedy pracowałam to już masakrycznie dużo! Więc zapewne wtedy pobijałam życiowe rekordy :D :D Ale u Ciebie na dodatkowe uznanie zasługuje fakt, że Ty masz nogę po wypadku! Szacun!
Berchen
8 lipca 2021, 19:44zastanawiam sie jak to mozliwe? ile czasu zajmuje zrobienie tylu krokow i chyba nie usiadlas ani na chwile? gratuluje albo wspolczuje - sama nei wiem, mi by nogi w tylek weszly i nie wyszly, hahahaha.
iamcookie3
8 lipca 2021, 21:02Od 7 byłam na nogach, spoczęłam o 22. Przerwy były na zdjęcia, wodę i posadzenie czasami tyłka:P
Yekaterina77
8 lipca 2021, 18:42Czapki z głów :)
iamcookie3
9 lipca 2021, 15:20❤️
kawonanit
8 lipca 2021, 16:18Pięknie! I wynik, i widoki ;)
iamcookie3
9 lipca 2021, 15:20❤️
laveau
8 lipca 2021, 11:34O proszę, tez tyle robię, tylko tygodniowo <3
iamcookie3
9 lipca 2021, 15:20☺️☺️
Naturalna! (Redaktor)
8 lipca 2021, 11:07Jakie to buty? Nie miałaś odcisków po tylu kilosach w takim terenie? No i jak to wytrzymały Twoje stopy? Zdradzisz jakie to góry? Jak nie chcesz tu pisać, to na priv proszę. Czy Twoje ciało dało dzielnie radę przy takim wysiłku, jak się czułaś "po"?
iamcookie3
9 lipca 2021, 04:13Kolejnego dnia zrobiłam jeszcze 20km, więc chyba nie było aż tak źle, chociaż czułam nieźle jedną nogę. Jakoś daje radę. Stopy ok, odcisków brak, zmęczenia fizycznego nie czuję, aczkolwiek jedna noga konkretnie dostała mięśniowo po dupie, bo przez te wszystkie kilometry obciążałam praktycznie tylko tą jedną nogę
Naturalna! (Redaktor)
9 lipca 2021, 07:21No i fajnie! Dałaś radę, czyli treningi siłowe przyniosły rezultaty. Przed tym.zanim zaczęłaś ćwiczyć chyba nie dałabyś rady... chyba, bo duzo zależy w sumie tez od głowy, a nie tylko od ciała.
iamcookie3
9 lipca 2021, 15:21Dałam radę, bo w góry poszłam sama i chodziłam swoim tempem. Ale fakt, jest lepiej niż kiedyś :)
Agnusia93
8 lipca 2021, 10:18Ja też chcę w te góry!!
iamcookie3
9 lipca 2021, 15:21Raz w roku trzeba !
kika_kudzika
8 lipca 2021, 10:17Ale szacun!!! Ja rekord w Tatrach 33000 zrobilam ale juz do kwatery to maz mnie ciagnal za reke bo nie mialam sily
iamcookie3
9 lipca 2021, 04:14Tego dnia chodziłam sama, samemu tak się zmęczenia nie czuje
LoveSchabowe
8 lipca 2021, 08:21O pani, tyle kroków to ja średnio na tydzień robię. Szacun. A te tyczki od fasoli podpierające góry to zawsze z wąwozem Kraków mi sie kojarzą. Udanych wędrówek.
iamcookie3
9 lipca 2021, 04:15Dziękuję ❤️
kasiaa.kasiaa
8 lipca 2021, 07:58Trzeba się cieszyć z małych szczęść 😊
iamcookie3
9 lipca 2021, 15:21❤️
KochamSiebie2020
8 lipca 2021, 00:12Dlaczego beznadziejnego? Jestes młoda masz dużo życia przed soba. Nie rozumiem takiego pisania. Sams ma 35 lat ,ale nigdy bym nie napisala,ze mam beznadziejne życie mimo ze nie mam rodziny.
Naturalna! (Redaktor)
8 lipca 2021, 11:04Moje życie też jest beznadziejne. Beznadziejnie zmierza ku śmierci ;)
iamcookie3
9 lipca 2021, 04:15Moje jest jednocześnie beznadziejne oraz całkiem znośne