Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rekord mojego beznadziejnego życia


52 tysiące kroków z hakiem. 

Zdecydowanie życiowy rekord.

39 tysięcy stricte po górach.

Samemu, ale nie samotnie

  • Luckyone13

    Luckyone13

    10 lipca 2021, 12:42

    Mój rekord to chyba 26 tys :D nie wyobrażam sobie tyle natrzaskać!! Inna sprawa, że w sumie jak byłam w Twoim wieku a nawet młodsza nie było czegoś takiego jak krokomierz, nie było nawet komórek :D a wtedy pamiętam chodziłam ogromnie dużo, a w sezonach kiedy pracowałam to już masakrycznie dużo! Więc zapewne wtedy pobijałam życiowe rekordy :D :D Ale u Ciebie na dodatkowe uznanie zasługuje fakt, że Ty masz nogę po wypadku! Szacun!

  • Berchen

    Berchen

    8 lipca 2021, 19:44

    zastanawiam sie jak to mozliwe? ile czasu zajmuje zrobienie tylu krokow i chyba nie usiadlas ani na chwile? gratuluje albo wspolczuje - sama nei wiem, mi by nogi w tylek weszly i nie wyszly, hahahaha.

    • iamcookie3

      iamcookie3

      8 lipca 2021, 21:02

      Od 7 byłam na nogach, spoczęłam o 22. Przerwy były na zdjęcia, wodę i posadzenie czasami tyłka:P

  • Yekaterina77

    Yekaterina77

    8 lipca 2021, 18:42

    Czapki z głów :)

  • kawonanit

    kawonanit

    8 lipca 2021, 16:18

    Pięknie! I wynik, i widoki ;)

  • laveau

    laveau

    8 lipca 2021, 11:34

    O proszę, tez tyle robię, tylko tygodniowo <3

  • Naturalna!

    Naturalna! (Redaktor)

    8 lipca 2021, 11:07

    Jakie to buty? Nie miałaś odcisków po tylu kilosach w takim terenie? No i jak to wytrzymały Twoje stopy? Zdradzisz jakie to góry? Jak nie chcesz tu pisać, to na priv proszę. Czy Twoje ciało dało dzielnie radę przy takim wysiłku, jak się czułaś "po"?

    • iamcookie3

      iamcookie3

      9 lipca 2021, 04:13

      Kolejnego dnia zrobiłam jeszcze 20km, więc chyba nie było aż tak źle, chociaż czułam nieźle jedną nogę. Jakoś daje radę. Stopy ok, odcisków brak, zmęczenia fizycznego nie czuję, aczkolwiek jedna noga konkretnie dostała mięśniowo po dupie, bo przez te wszystkie kilometry obciążałam praktycznie tylko tą jedną nogę

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      9 lipca 2021, 07:21

      No i fajnie! Dałaś radę, czyli treningi siłowe przyniosły rezultaty. Przed tym.zanim zaczęłaś ćwiczyć chyba nie dałabyś rady... chyba, bo duzo zależy w sumie tez od głowy, a nie tylko od ciała.

    • iamcookie3

      iamcookie3

      9 lipca 2021, 15:21

      Dałam radę, bo w góry poszłam sama i chodziłam swoim tempem. Ale fakt, jest lepiej niż kiedyś :)

  • Agnusia93

    Agnusia93

    8 lipca 2021, 10:18

    Ja też chcę w te góry!!

    • iamcookie3

      iamcookie3

      9 lipca 2021, 15:21

      Raz w roku trzeba !

  • kika_kudzika

    kika_kudzika

    8 lipca 2021, 10:17

    Ale szacun!!! Ja rekord w Tatrach 33000 zrobilam ale juz do kwatery to maz mnie ciagnal za reke bo nie mialam sily

    • iamcookie3

      iamcookie3

      9 lipca 2021, 04:14

      Tego dnia chodziłam sama, samemu tak się zmęczenia nie czuje

  • LoveSchabowe

    LoveSchabowe

    8 lipca 2021, 08:21

    O pani, tyle kroków to ja średnio na tydzień robię. Szacun. A te tyczki od fasoli podpierające góry to zawsze z wąwozem Kraków mi sie kojarzą. Udanych wędrówek.

    • iamcookie3

      iamcookie3

      9 lipca 2021, 04:15

      Dziękuję ❤️

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    8 lipca 2021, 07:58

    Trzeba się cieszyć z małych szczęść 😊

  • KochamSiebie2020

    KochamSiebie2020

    8 lipca 2021, 00:12

    Dlaczego beznadziejnego? Jestes młoda masz dużo życia przed soba. Nie rozumiem takiego pisania. Sams ma 35 lat ,ale nigdy bym nie napisala,ze mam beznadziejne życie mimo ze nie mam rodziny.

    • Naturalna!

      Naturalna! (Redaktor)

      8 lipca 2021, 11:04

      Moje życie też jest beznadziejne. Beznadziejnie zmierza ku śmierci ;)

    • iamcookie3

      iamcookie3

      9 lipca 2021, 04:15

      Moje jest jednocześnie beznadziejne oraz całkiem znośne

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.