Kochane, Dziękuję Wam za miłe słowa pod ostatnim wpisem. Nie sądziłam że niektóre z Was motywuję do ćwiczeń. Jestem wręcz w szoku! ale bardzo miłym szoku Dziękuje
Dzisiaj było ważenie i mierzenie. Waga nadal taka jaka była czyli 67.8 kg. cm delikatnie ruszyły w pupie i biodrach nic poza tym. reszta stoi w miejscu. Jednak nie uważam że miesiąc ćwiczeń poszedł na marne. Czyżby waga nie chciała już spadać i dane mi jest zostać przy takiej, a teraz tylko mięśnie mi się będą tworzyć i rzeźbić? Chciałabym byc troszkę szczuplejsza.
Dzisiaj z dietą słabo. Nasłuchałam się o tym cheat day i chyba mi się za bardzo spodobało, szlak! przejadłam się i dzień kończę piwem z sokiem i 2 paskami gorzkiej czekolady.
Podjadłam placka marchewkowego porcję zapiekanki na obiad z kartofli mięsa mielonego i sosem baszamelowy. czysta masakra.
Robiłam też frytki z selera. Nie były tragiczne ale dla mnie stanowczo za słodkie. nie zjadłabym ich nie wiadomo jakiej ilości.
menu tak więc nie wypisuje bo szkoda wspominać.
Jeszcze raz dziękuję za miłe komentarze. Jedziemy dalej kochane vitalijki
Miłych snów i udanego weekendu, żeby się za szybko nie skończył
EDIT
Podliczyłam spadek cm po 5 tygodniach focusa razem -7,5 cm o ile się dobrze zmierzyłam oczywiście.
Dorzucam zdjęcie brzucha bez dzisiejszych ćwiczeń i po obżarstwie dzisiejszym. Za upier.... lustro przepraszam Piszcie o nim co chcecie,da mi może to jakiegoś kopa. Piszcie co tylko Wam ślina na język przyniesie
Tak więc jeszcze raz miłych snów i udanego weekendu
montignaczka
25 listopada 2013, 08:24pojawia się już zarys mięśniaczków Kochana. leć dalej :)
butterflyyyyy
24 listopada 2013, 16:11Eeee no! U Ciebie to jest klasa! Nie to co u mnie - cellulit krzczący z moich grubaśnych ud :(
czeresniaaa99
24 listopada 2013, 14:14jeszcze troche pracy cie czeka ale juz jeste niezle, cwiczysz cos na talie? bo mysle ze by ci sie przydalo
carmelek...
24 listopada 2013, 08:44Podasz wymiary brzuszka i tali? :)
butterflyyyyy
24 listopada 2013, 07:54Ja o cheatdayu nie bede pisala bo zaczynam od rana i koncze wieczorem. . Brzunio piekny! Jeszcze troche pracy i bedzie jak tych laleczek motwacyjnych z neta...
artosis
23 listopada 2013, 23:01Ja tez mialam cheat day ale skonczylam jesc o 19 aby mi sie jakos ulezalo zanim pojde spac ;) brzusio super :)