...tak jeszcze kilka dni, żołądek się skurczy zapachy nie będą tak nieznośnie w nozdrza bić. Uch powiem szczerze -a wiem jak to jest bo przecież nie pierwszy raz się odchudzam, ciężko głowie wytłumaczyć, że tak naprawdę na mniejszych porcjach da się wyżyć, że słodycze nie mają żadnej wartości odżywczej, psują się zęby, odkłada się tłuszczyk etc etc...
Dziś wytrzymałam i raczej będę się do końca dnia trzymać, tylko nie mogę bezczynnie usiąść bo zaraz zaczynam dumać co by tu gryznąć, a wody się opiłam że ho...
Idę poczytać co tam u Was niech mnie wasza silna wola zmotywuje. Buziaki i trzymajcie się
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
bateriojad
7 marca 2014, 22:09Zoladeczek się skurczy i da spokój:)))
lisekcytrusek
7 marca 2014, 18:37Mnie na początku szokowały małe porcje, przecież normalnie zjadłabym ze 3x tyle :P
ania14021994
7 marca 2014, 18:18ja nie mogę przetłumaczyć swojemu organizmowi,że bez słodyczy można żyć!!