to był pracowity dzień, masa spalonych klaorii, mało jedzenia. Ale wieczorem i tak cholera mnie wzieła, chciałam wskoczyć w jakąś ładną, kusą koszulkę- przyznam się mąż tak ładnie prosił, no i wskoczyłam góra ok, dół może być ale środek- czytaj brzuch beznadzieja, przez te koronki wszystko mi wyłazi, straciłam zapał ide się ubrać w coś mniej kompromitującego.
W takich chwilach zaciskam zęby i mówię sobie, że w końcu nadejdzie taki dzień i będę zadowolona ze swojego wyglądu.
Miłego wieczoru.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.