Z powodu choroby ( anginy ) która jak już wcześniej wspominałam jest dla mnie bardzo uciążliwa ...dzisiaj się już dużo polepszyło ale musze ją wyleczyć do 100 % bo jestem narażona na powikłania i to poważne , a więc z powodu choroby nie ukończę niestety tego wyzwania. Muszę przerwać, bo nie trenuje od 5 dni bo organizm nie pozwala.
Nie uznaję tego absolutnie za porażkę bo i tak mam mały sukces, kilka centymetrów ubyło ;)
Po prostu zacznę od nowa ;) Wrócił mi apetyt więc zacznę wszystko od nowa. Będzie to w dalszym ciągu kontynuacja z tym że będę numerować wyzwanie od początku , dlatego że mnie to motywuje.
I zasada : Zmieniam styl odżywiania się i nie na 33 dni tylko na zawsze, na jak najdłużej ;;) Będę notować występki i sukcesy.
Decyzje:
1. Zdrowo się odżywiam i nie liczę kalorii.
2. Piję co najmniej 1,5 l wody.
3. Eliminuję słodycze. ( raz w tyg )
4. Co najmniej co drugi dzień 30 min konkretnego ruchu.
Bez presji, powolutku do celu. Wygląd nie jest najważniejszy ale zdrowie. Jak się jest zdrowym to i duch jest zdrowy w konsekwencji postrzeganie siebie również.