Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Chciałabym w końcu uporać się z otyłością, być zdrowa i sprawna.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1330
Komentarzy: 15
Założony: 22 marca 2016
Ostatni wpis: 26 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
hiddlesgirl

kobieta, 42 lat, Poznań

174 cm, 89.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 marca 2016 , Komentarze (6)

Przez niemal całe życie zmagałam się z nadwagą i otyłością. Jeszcze do niedawna od wagi zależało w 100 % moje samopoczucie. Schudłam - euforia, przytyłam - nieziemski dół. Uwierzcie, to nie był sposób na życie. 

Jakiś czas temu poznałam niesamowitą osobę. Wesoła, inteligentna kobieta, roześmiana i zadowolona z siebie. Bardzo zadbana i dobrze ubrana, w dobrej jakości ciuchy. Na oko ważyła więcej ode mnie, miała też zupełnie inną figurę (niska kuleczka). Wyglądała i czuła się bardzo fajnie, jej mąż wydaje się świata poza nią nie widzieć, tworzą bardzo fajną parę.

Wtedy przyszło mi do głowy, że może moja obsesja sprawia, że zamiast cieszyć się życiem, tkwię w domu i albo liczę kalorie jak wariatka, albo zajadam smutki. Dałam spokój, zaczęłam chodzić do fryzjera i kosmetyczki, zadbałam o siebie, kupiłam parę fajnych ciuchów. Poczułam się lepiej ze sobą, wciąż gruba, ale przynajmniej zadbana. Wtedy dojrzałam do zmiany, ale nie podchodzę do tego na zasadzie "Do or die". Zdrowe odżywianie (bez liczenia kalorii), trochę sportu i waga na pewno spadnie. Nie zamierzam ważyć się codziennie ani dramatyzować podczas przestojów. Nie zamierzam zakładać nierealnych celów typu "30 kilo w 15 tygodni". Nie zamierzam się wyniszczać wariackimi dietami (a jakiś czas temu, w desperacji, rozważałam już nawet dietę norweską!). Schudnę, będę zdrowa i sprawna, bo na tym najbardziej mi zależy. Ale bez napinki.

Pamiętajcie, dziewczyny, nie dajmy się zwariować. Małymi krokami do celu!

25 marca 2016 , Komentarze (3)

Od dwóch dni jestem chora, jakoś nie mogę dojść do siebie pomimo łykania Gripeksu, Aspiryny i picia litrów herbaty z miodem. Wiadomo, akurat na święta... Z tego powodu nie bardzo mam jak ćwiczyć, ale zacznę, gdy tylko wrócę do siebie.

Ale dziś waga pokazała 90,6 kg, czyli spadek o 1,4 w stosunku do początkowych 92 kg. Jestem bardzo zadowolona. Wzięłam sobie dietę Vitalii na okres próbny (trzy dni), ale raczej nie będę jej kupowała. Może później, jak trochę motywacja spadnie, żeby dać sobie dodatkowego kopa. Teraz na razie jem zdrowo, unikam gotowców, bazuję na zdrowych węglowodanach, warzywach i owocach plus białko roślinne. I działa:)

DO ZAPAMIĘTANIA

Najlepsze źródła białka dla wegetarian:

1. jajka

2. jogurt grecki

3. groszek zielony

4. quinoa (komosa ryżowa)

5. orzechy i masło orzechowe

6. fasola

7. ciecierzyca

8. szpinak i brokuły

9. nasiona chia

10. nasiona sezamu, słonecznika, mak

11. kakao

22 marca 2016 , Komentarze (6)

Hej wszystkim! 

Dziś kończę 34 lata, moje wielkie postanowienie na ten rok to w końcu poradzić sobie z otyłością, więcej ćwiczyć, marszobiegować, kiedy tylko mogę (bardzo to lubię), odżywiać się zdrowo i ogólnie zmienić niezdrowe nawyki. Kilka rzeczy o mnie:

1. Jestem samotną matką zwariowanego 4-latka, dlatego niestety, nie narzekam na nadmiar czasu:)

2. Uczę w szkole i uwielbiam swoją pracę, daje mi ona wiele satysfakcji i radości.

3. Od około półtora roku jestem wegetarianką, nie jem mięsa ani ryb.

4. Moim wielkim marzeniem od zawsze było być szczupłą, ubierać się w piękne rzeczy i wyglądać dobrze we własnych oczach. Mam nadzieję, że tym razem mi się to uda. 

5. Ważę 92 kilogramy.

Trzymajcie kciuki, liczę na Wasze wsparcie i obiecuję odwdzięczyć się tym samym!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.