Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
przytyłam

ważylam sie,ona wskazuje 75kg nie wiem co o tym myśleć,zła jestem na siebie i zastanawiam się dlaczego.Dlaczego świadomie pozwalam na to by tak wyglądać,przecież to masohizm!!! I czemu nic z tym nie robię wiecznie tylko się użalam i pozwalam na pogarszanie mojego stanu umysłu i ciala.Jak walczyć i wygrać ze sobą???
Niecierpię tego wiecznego naciągania swetra na brzuch który i tak podnosi się do góry na tym odstającym brzuszysku a jednak nic z tym nie robię.Cały czas pamiętam jak wygląda moja twarz jak jestem szczuplejsza i niepodoba mi się,jest jakaś płaska,a i piersi wtedy brak.ja chyba sama nie wiem czy chcę schudnąc. Mnie po prostu nie podoba sie brzuch, nogi no i tyłek.Ale jak zgubić jedno pozostawiając drugie? Jestem już tym zmęczona.Co robić???
  • Asia1511

    Asia1511

    10 października 2007, 20:20

    Glowa do gory!!! Bierz sie za siebie, mi tez bylo trudno zaczac wszystko od poczatku ale wiem, ze dobrze zrobilam. warto bylo sie zawziasc i chociaz poczatek byl bardzo bolesny teraz nie zaluje. He... sama chcialabym wiedziec jak to zrobic, choc nawet jak w biuscie mnie troche ubedzie to plakac nie bede...Moze po prostu zamiast basenu i aerobiku sprobuj chodzic na silownie i trenowac poszczegolne partie miesni...

  • gosiasek

    gosiasek

    10 października 2007, 19:47

    przepraszam ze odzywam sie dopiero teraz, ale... mam mase zaleglosci. p.s. ma nadzieje ze wybaczysz. a co do tego co piszesz to ..... hm... ja tez tak mialam, kg rosły, widzialam ze jest zle ale chyba wmawialam sobie etam jeszcze mam czas jeszcze mam czas, az w koncu doszla m do 70 kg i wkoncu sie przemoglam.

  • Inga2

    Inga2

    10 października 2007, 18:21

    Niestety, nie da się schudnąć z jednej wybranej części ciała, no chyba, że ja o czymś nie wiem. Oprócz brzucha zmaleją też piersi, z tym się trzeba liczyć, u mnie mój chłopak już za nie płacze :) Ale nie patrz na skrajności, przecież zanim piersi znikną to się zejdzie bardzo dużo czasu, to samo z policzkami. Pozdrawiam :)

  • malina07

    malina07

    10 października 2007, 11:36

    Prawie wszystkie mamy ten problem z waga.I wiemy,ze trzeba duzo zaparcia i wysilku,aby osiagnac cel.Wiec zycze Ci wytrwalosci.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.