Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Chcę być fit.


         Dokonałam dziś pomiarów, bo odkładałam to w czasie, ale w końcu trzeba. Chcę wiedzieć, czy coś spada, na razie wie tylko, że waga stoi. Miałam się nie ważyć, ale jak już się wymierzyłam to i na wadze stanęłam. Waga ani drgnie nadal jest 84.5 kg. Niestety u mnie dieta to nie wszystko, muszę ruszyć tyłek.

Strój do biegania przygotowany, dziś wychodzę, o ile nie będzie lało.

Do tego postanowiłam włączyć jeszcze jeden posiłek w ciągu dnia, bo od godziny 18:00 (ostatni posiłek) do godziny snu mija od 4 h wzwyż.

śniadanie 7:00

II śniadanie 10:00

III śniadanie 13:00

podwieczorek: 15:30

obiad 18:00

 kolacja 20:00/21:00 (po ćwiczeniach)

Plan tygodniowy:

- bieganie: trasa 3 km w jak najkrótszym czasie

- do tego boczki z Tiffani,

- 10 minutowy trening ramion z Mel B

- jeśli będzie mi się chciało to 10 minutowy trening brzucha.

- 5 minut rozciąganie z Mel B

Jak to z kobietami bywa, chciałabym wszystko mieć szczupłe i piękne, ale jeśli zbyt dużo na siebie wezmę to nie zrobię nic. Do sukienki muszę mieć ładne ramiona, do tego muszę zrzucić trochę z boczków i brzucha.

Łydki są moim jedynym atutem w figurze więc nimi się nie przejmuje, uda zostaną przykryte sukienką więc kij im w tłuszcz:-p.

Śniadanie:

-3 plastry sopockiej ze szczypiorkiem  55kcal

II śniadanie:

-banan 100 kcal

-jogurt (słodzony) 180kcal

__________

280 kcal

III śniadanie:

- sałata zielona z tuńczykiem 81 kcal

- 2x kromki chleba ciemnego 140 kcal

____________

151 kcal

Podwieczorek:

- szklanka kefiru 115 kcal

Obiad:

- 3 ziemniaki gotowane 200 g 160 kcal

- leczo 151 kcal

Kolacja:

- szklanka mleka i 200 g startej marchewki  179 kcal

_________________

Razem: 1161

  • Ewi44

    Ewi44

    25 marca 2014, 12:26

    mój pierwszy tydzień tez był bez efektów ale powoli i ruszy :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.