Teraz muszę ogarnąć pokój, powstawiać zdjęęcia.. A.. właśnie - zapomniałam się pochwalić, że kupiłam sobie wczoraj dwie nowe pary butów ;3
Może jak skończę (sprzątanie) to włączę muzykę i pojeżdżę trochę na rowerku stacjonarnym, to jutro będę mogła spróbować wejść na wagęę..? Bo dzisiaj szczerze mówiąc się bałam, ale nie było aż tak tragicznie - 67.5.. (tzn. tak właściwie, to to jest tragiczne samo w sobie i każda inna waga jaką miałam od jakiegoś roku, też taka była ) nie będę zmieniać paska, bo nie ma sensu - waga zawsze się waha.. Muszę kupić sobie miarę krawiecką, czy jak to się tam nazywa, bo w sumie centymetry są ważniejsze niż kilogramy.. ;)
ps. Pije ktoś z Was czerwoną herbatę? Daje to coś? ;)
nellylovecookies
12 stycznia 2013, 13:35czyli nie tylko ja praktycznie nie umiem robic pompek a z "dietą" się uda, uwierz w siebie :)
pandzia1991
12 stycznia 2013, 07:46wierzę w Ciebie, uda Ci sie na pewno. :)) pozdrawiam :))
aisak96
12 stycznia 2013, 00:19też mam tak ,że boję się wejść na wagę! :P choć teraz trochę załuję ,bo nie wiem ile ważyłam,gdy zaczynałam ,1 stycznia;< no trudno buziaki;**jutro musi być lepiej!
magroo
11 stycznia 2013, 21:35Ja pije czerwoną herbatę od jakiegoś tygodnia, codziennie rano :) i oprócz ohydnego smaku na razie nic nie zauważyłam :) wole zieloną