W wyniku natłoku spraw i obowiązków dzisiaj bez obiadu na uczelnie wpadłam tak głodna, że zjadłabym konia z kopytami na szczęście koleżanka poratowała mnie bułką z serem, więc ten koń nie był potrzebny
Śniadanie: owsianka na zimno z 1/2 banana i skórką pomarańczową
II śniadanie: 2 kromki chleba z masłem + 1 platerek żółtego sera + 2 jajka
Obiad: 1 wafel ryżowy + bułka z serem białym
Kolacja: 2 nektarynki
* 1,5 l wody, 500 ml kawy rozpuszczalnej z mlekiem
ZawszeWinna
24 maja 2015, 11:44Wiele osób ostatnio coś mało je ;) Niestety też miałam ten sam problem :(
hepiolcia
24 maja 2015, 14:06Po komentarzu jednej z Vitalijek, uświadamiającym mi, że jem za ubogo, zaczęłam bardziej się przykładać ale czasem tak mi to własnie nie wychodzi :/ Pozdrawiam :)