Tak się napracowałam w ogródku, że nie czuję palców. To syzyfowa praca! Tu wyrwiesz i już myślisz, że masz labę, ale tylko odwrócisz głowę, chwasty już wyrastają...
Może spadnie deszczyk? Cały dzień niebo zasnute chmurami... Musi się skroplić...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
uleczka44
5 lipca 2010, 21:44masz rację, Helenko, od pewnego czasu cenię sobie wszelkie radości w dwójnasób, tyle bym chciała jeszcze przeżyć, a możliwości coraz mniejsze, więc muszą wystarczyć te codzienne, drobne i od czasu do czasu większe, jak przygoda z vitalia.