To drugi kg w tym tygodniu, zmieniam pasek, bo niby czemu mam czekać do niedzieli? Ale to miłe uczucie. Byle tak dalej...
Jestem już po śniadaniu, kromka chleba razowego z masłem i dwa plasterki szynki. Dzisiaj bez warzyw, bo zjadłam wszystkie, które były w domu.
Kupuję sałatę, dokładnie myję, osuszam i w szklanej misie stawiam w kuchni w centralnym miejscu. jak chcę coś przegryźć między posiłkami, mam ją zawsze pod ręką...
Drugie śniadanie ok. 11.
Dwie bardzo ważne sprawy do załatwienia, w urzędzie.
Jestem jeszcze na zwolnieniu, ale myślę, że chorobę mam już za sobą.
igaa79
12 marca 2015, 08:26pięknie, gratuluję
80dziesiatka
12 marca 2015, 07:53Bardzo kiepskie to śniadanie ;(
helena1970
12 marca 2015, 10:35Masz rację, ale już nadrobiłam. na drugie śniadanko były 2 małe jajeczka z rukolą i kromeczka chleba, O 10 byłam już megagłodna!