Zatęskniłam za sobą waleczną, chcącą coś zmienić. To już pół roku? Niemożliwe!
Trochę się pozmieniało. Znowu muszę się przyzwyczaić do moich "spowiedzi". Zacząć od początku. Porzuciłam, odeszłam bez pożegnania, nie fair, ale przecież w internecie to normalne, zawsze ostrzegam dzieciaki, jesteśmy(prawie) anonimowi? A może kogoś zawiodłam, szkoda starych znajomości. Szkoda siebie, bo taka nie jestem. Ten tydzień poświęcam sobie, taki mały prezent, chwalę się za wszystko, myślę tylko o sobie, rozpieszczam się...i co? Jakoś wpadł mi laptopik pod rękę, może to jakiś znak?
Raz w tygodniu chodzę na jogę, mało się ruszam, jem tak sobie, mam dobrego fryzjera. Biorę się za siebie, połowa listopada to najlepszy czas...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.