Dawno mnie tu nie było...ale przerwa była spowodowana porodem siostry, byłam u niej przez tydzień by pomóc w opiece nad starszym synkiem :-) w lutym schudłam ok. 2,6kg bez szału ale wolniutko do celu, w swoje urodziny świętowałam 3 kawałkami pizzy i lodami ;D waga wskazuje 70.1 więc jest podniecenie bo zaraz zmieniam pierwszą cyferkę na 6 ;D takie głupoty a cieszą.
Zauważyłam, że jestem bardziej krytyczna wobec siebie, zmieściłam się w spodnie, które kiedyś uważałam za kwintesencję chudości a jakoś teraz się tak nie czuję;D wiem, że może być jeszcze lepiej, chyba to dobrze bo gdy jeszcze miałam +15kg to tej samokrytyki brakowało.
Mamy miesiąc do świąt, więc trzeba zabierać się do pracy nas sobą bo ciepłe dni już zaraz zaczną się pojawiać a letnie (mniejsze) ubrania już czekają w szafie.
A u was jak efekty? Nadal działamy?
Pozdrawiam!
Julka19602
3 marca 2021, 19:18Pięknie schudłas. Gratuluję dobrze że nie siedzisz na laurach i działasz dalej do wymarzonej wagi. Też bym już chciała zobaczyć 6 ale przede mną muszę zobaczyć 7 jeszcze tylko 1 kg może do poniedziałku dam radę. Czy miałaś tygodnie zastoju jeśli tak to jak sobie radziła. Pozdrawiam
healthy.b
5 marca 2021, 21:44Zastoje to mam co miesiąc 😂 niestety wszystko zależy od cyklu, ale nie warto się poddawać, co to jest tydzień czy dwa przy długoterminowym zmianie nawyków? Ostatnio motywacyjnie na mnie podziałały swoje stare zdjęcia 😜
filipAA
3 marca 2021, 19:12Ehh tu masz racje im czlowiek grubszy tym moim zdaniem glupszy i nie widzi swoich wad cielesnych. A czym szczuplej tym sie chce wiecej... powodzenia..
healthy.b
8 marca 2021, 11:02Dziękuje, dokładnie jakoś tak jest, im człowiek grubszy tym jest dla siebie łaskawszy